Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Było tak przez 3 lata, ale brak regularnej konserwacji zemścił się okrutnie i tydzień temu strzał w dolot (drugi w historii tej instalacjiLPG II gen.) rozpirzył oryginalną puszkę filtra powietrza w drobny mak. W związku z tym trzeba było szybko obmyśleć mowy projekt. Miałem starą rurę zmagazynowaną na której postanowiłem zbudować nową instalkę i tak kolejno poszło:
- wywalamy resztki puszki filtra powietrza zostawiając płaską podkładkę i oryginalna rurę doprowadzającą powietrze z zewnątrz
- oryginalna rura dolotu uszczelniona bo miała dziurę po mikserze i małe pęknięcie
- kolanko 90 stopni fi 70mm
- blos wyczyszczony (w końcu ) ma średnicę 70 mm na obu końcach
- redukcja Jacky 70/75 mm
- przepławka
- adapter uniwersalny z plastiku (nie za bardzo pasował- ciężko coś dobrać)
- elastyczna rozciągliwa rura Jacky 75 mm
- power rura 25 cmm fi 75mm (nawiercone 2 otwory i wklejony 'kapsel' do którego podpinamy wężyki podciśnienia)
- stożek odpowiedni do mocy auta
- dodatkowo druciany stojaczek kuchenny na puszki napojów który podtrzymuje całą konstrukcję zaadapltowany odpowiednio i lekko oklejony srebrną taśmą w celu izolacji od gorącego powietrza
- rurki PCV 40mm którymi podciągnąłem od grila dodatkowy nadmuch zimnego powietrza
Stożek przed założeniem nasączamy olejkiem impregnujacym jesli kupiliśmy suchy (wydaje mi się, że można to zrobic ATF-em bo tak mi wyglądał ten niby oryginalny specjalistyczny olej ale mogę się mylić).
Całość działa bo czemu by miało nie działać, może odrobinę zmienił się dźwięk spod maski, ale nie jestem pewien. Ma kopa nie wiem jak z ekonomiką bo jeszcze nie sprawdzałem ale to sprawa dokładnej regulacji.
Nowy układ ma mniej punktów łączeń i mniejszą wrażliwośc na rozszczelnienia (chociaż i w starym nie było z tym problemów) jedyny problem jakiego się obawiałem to odległość blosa od parownika który jest po lewej (druga strona komory silnika) i od przepustnicy ale nie jest źle.
Koncepcję udostępniam jak najbardziej do wykorzystania jesli ktoś zamyśla nad tuningiem swojej mikserowej instalki lub spotkało go nieszczęście strzału w dolot.

Wygląda nieźle ciekawy jestem jak będzie śmigało i jak stożek będzie chodził. Taką samą instalkę ma yola w swoim sporcie - jak już przetestujesz całkiem daj znać - może u niej też zrobię taką modyfikację.

Dłuższa trasa to dopiero w połowie listopada, narazie ruch lokalny więc w zasadzie trudno coś powiedzieć. Modyfikacja jest z tych "budżetowych" tzn. za dużo nie włożyć i mieć święty spokój. Jedno co mogę powiedzieć to to, że mikser nie nadaje się do naszych aut i jak najszybciej trzeba go czymś zastąpić najlepiej i najtaniej Blosem.
Jakby co to służę radą i pomocą w motaniu.

kszesz gdzie kupowałeś tą elastyczną rozciągliwą rurę Jacky ? Wytrzymuje ciśnienie w dolocie i nie wygina się ? Myślę że byłaby dobra do koncepcji podłączenia snorkla

Kupiłem na alleg u tego http://allegro.pl/sklep/5074385_a-m-skl ... amochodowe
Jest wzmocniona drutem i dosyć sztywna tylko ścianki ma cienkie.
Druga wada to końcówki pierścienie gumowe nie są zamocowane na stałe tylko na wcisk więc dla pewności trzeba by to solidnie skleić. Do motania dolotu zdecydowanie wystarczy ale do snorkla to raczej za słaba bo konstrukcja chyba musi być solidniejsza.

ps. Zaliczona próbna wyprawa z nowym układem stożek-blos-dolot dystans 600 km i niestety nie jest idealnie. Odczuwalna utrata mocy i opóźniona reakcja na dodawanie gazu. Podkręciłem dawkę gazu ale specjalnej zmiany nie zauważam. Spalanie ok.19l/100km. Słabo przyśpiesza, dobrze idzie przy utrzymywaniu stałej prędkości w zakresie 80-100 km/h ale aby szybciej to już deptanie gazu w podłogę i dużo cierpliwości.

Wygląda nieźle jak już przetestujesz całkiem daj znać - może u niej też zrobię taką modyfikację.

Odsłona trzecia (mam nadzieję, że ostatnia)
Było słabo więc nastąpiły modyfikacje.
Orginalna rura dolotu powędrowała do lamusa;
Blos podpięty pod samą przepustnicę;
Wywalone wejście na odmę;
Stożek i przepławka umieszczone stabilnie na podstawie po puszcze filtra powietrza;
Na odmę założony mini-stożek.
Całość przedewszystkim wygląda mniej druciarsko, silnik żywiej reaguje na gaz. Mniej elementów to chyba mniej kłopotów z rozszczelnianiem (czas pokaże). Spalanie zagadka bo nie było jeszcze testu długodystansowego.

oo teraz wygląda dużo lepiej i bardziej bardziej pro. Pierwsza wersja pewnie lepiej sprawowała sie od drugiej bo blos był bliżej przepustnicy a im bliżej tym lepiej. W 3 wersji widzę że to poprawiłeś. U mnie na szczęście poprzedni właściciel dobrze to ogarnął i nawet blos stoi prawie pionowo ale u mnie V8 a nie wiem jak z miejscem V6.

blos stoi prawie pionowo ale u mnie V8 a nie wiem jak z miejscem V6.

No właśnie wszystko przez brak miejsca. Teraz też wbija się w maskę, ale już bardziej do pionu nie można postawić, trzeba by lift budy zrobić.
Mam nadzieję, że blos nie za blisko przepustnicy bo czytałem, że potrzeba trochę przestrzeni do lepszego wymieszania gazu z powietrzem. W pierwszej wersji była to długość kolanka i było bardzo dobrze. Druga wersja to długość całego dolotu czyli prawie 1 m i robiło kiepsko. Teraz jest konstrukcyjne minimum czyli ok 5 cm i zobaczymy.

co to dla Ciebie - zrób lift budy i postaw Blosa do pionu - będzie to pierwszy lift budy dla triumfu LPG A tak na serio na pewno będzie lepiej przy samej przepustnicy i na pewno się wymiesza - a teraz przynajmniej Blos ładnie reagował na ruch przepustnicy - a nie tak jak miałeś wcześniej z oddalonym Blosem pewnie reagował z opóźnieniem na wciśnięcie gazu.