Strona 1 z 1

Reduktor [EX III]

: 2010-12-04, 08:36
autor: MoC
Witam, właśnie przeżywam załamanie. Chcę dzisiaj sobie wyjechać, z zamkiem problemu nie było (otwierałem z kodu), pali na dotyk a tu nagle bęc! Zmieniam bieg na D i od razu nie ma charakterystycznego uczucia zmiany biegu za to wzrastają obroty i szybkościomierz pokazuje 20mil/h i opada. Przy dodaniu gazu to samo a auto stoi, chcę włączyć na P żeby go wyłączyć i słychać nagle tarcie dziwne z tyłu. Jak to usłyszałem to od razu spowrotem przekładnia.

Żeby wyjąć kluczyk musiałem najpierw zgasić potem na P dopiero i wyciągnąć.

Nie powiem, ale zrujnowało mi to humor... szczególnie że jeśli to coś poważnego to po prostu mnie nie będzie stać tego naprawić :-(

Re: Reduktor [EX III]

: 2010-12-05, 17:32
autor: RAFBOR
jeśli to coś poważnego
Jak nie zdjagnozujesz dokładnie to nie się nie dowiesz. Nie martw się na zapas. Dziwne żeby tak coś trzasneło na postoju. Jak jeżdziłeś wcześniej i nic sie nie działo, to jedynie co mogło się stać na postoju to coś zamarznąć, bo innej przyczyny tu nie widzę. To tak na mój nos. Posprawdzaj to co się da z zewnątrz a na końcu dopiero ściągaj skrzynkę.

Re: Reduktor [EX III]

: 2010-12-05, 18:00
autor: Rad-T
ale próbowałeś w ogóle jeszcze ruszyć ? czy jedzie czy nie jedzie i czy na którymś biegu w ogóle idzie. Może konwerter ?

Re: Reduktor [EX III]

: 2010-12-05, 18:14
autor: MoC
ale próbowałeś w ogóle jeszcze ruszyć ? czy jedzie czy nie jedzie i czy na którymś biegu w ogóle idzie. Może konwerter ?
Tak próbowałem, pochodził trochę tak że się rozgrzał przy okazji przyjechał mój mechanik i stwierdził że nic wcześniej takiego nie widział i żeby zaholować do niego.

A co do biegów mogę opisać co odczuwam: Zapalam silnik (jest wtedy na P) i dopiero po zapaleniu tak jakby P wskakuje, przez chwilke stabilizują się obroty. Dając na D wzrastają obroty (tak jakby lekko gazu dodało się) i przy okazji szybkościomierz odżywa że niby jadę a potem powolutku obroty wracają w normalne okolice a szybkość do 0. Ale warto wspomnieć że jakoś niespecjalnie czuje zapięcie tego D (charakterystyczne uczucie przedtem było jak się jechało, a teraz jakby wajcha zmienia pozycje ale nie wchodzi w ''zapadkę''). N jest jedynym biegiem w którym czuję to zmianę i wtedy wszystko się stabilizuje i obroty są ok i wszystko normalnie, za to 1 2 3 zachowuje się podobnie jak D też jakby ''nie wchodziły'' no i wariacje szybkościomierza.

No i wracać chcę do P ale słychać zgrzyt (aktualnie cichszy nieco niż na początku, co jednak może nie zwiastować czegoś wporządku).

Do tego przyciski napędów również nic nie powodują, a na zegarach nie pali się żadna kontrolka niepotrzebna, żadnych 4x4 migających czy OD...


W tygodniu się dowiem czy obowiązuje mnie asistance w takich przypadkach i zabiorę auto do warsztatu... tylko że nawet jak okażę się że to coś w ludzkich cenach to skąd mam pewność na przyszłość? Bo jeżeli to przez mróz jak pisze rafbor1973 to znaczy że EX III może jeździć tylko jak ciepło jest? :roll:


Edit: Oczywiście w każdej pozycji dźwigni zmiany biegów auto stoi i nie drgnie.

Re: Reduktor [EX III]

: 2010-12-05, 18:19
autor: Rad-T
a może wybierak i cięgno od biegów źle wybiera ? poluzowana linka, albo zsunięta ? nie wiem czy taki byłby objaw, ale kombinując na rozum :) to trochę jakby biegi nie były dobrze "wybrane". Zacznij od pierdół dopiero potem poważniejsze naprawy.

Re: Reduktor [EX III]

: 2010-12-05, 18:21
autor: RAFBOR
Jak są zgrzyty nic dobrego nie wróży niestety. A co do przymarzania, to róznie to wygląda. Ostatnio w focusie sąsiada zamarzła na kość linka od ręcznego, a focus też przecież nie jest to jeżdzenia tylko jak ciepło.

Re: Reduktor [EX III]

: 2010-12-05, 20:24
autor: karol449
Witam jak ci predkosciomierz pokazuje przy wrzuceniu na D to znaczy ze skrzynia jest ok te zgrzyty jak wlaczasz z powrotem na P to zapadka od parkingu ja bym sprawdzil wal napedowy , reduktor i wszystko inne zwiazane z przeniesieniem napedu ze skrzyni

Re: Reduktor [EX III]

: 2010-12-15, 20:22
autor: MoC
No więc auto u mechanika już stoi kilka dni, no i coś z reduktorem w piątek będą go rozkładać aby zobaczyć co w nim nie tak.

Jakby przyjąć najgorsze to ile kosztuje regeneracja/regenerowany reduktor?

Re: Reduktor [EX III]

: 2010-12-20, 16:03
autor: MoC
Zmiana nazwy tematu, żeby w przyszłości jak ktoś będzie miał podobny problem mógł znaleźć.

No więc tak.. uszkodzenie jest mechaniczne, a nie jakaś pierdółka mała.
Także mam do was pytanie, co mogło spowodować takie uszkodzenie? Bo jak przeglądałem forum amerykańskie nie ma zbyt wiele problemów z tym reduktorem.
Mam pewne przypuszczenie, a mianowicie rok temu podczas kupowania Explo, Pani właścicielka mówiła że w zimę po mieście jeździ na 4x4 LOW.. ja czytając forum już nie powielałem tego błędu ale czy mogło takie użytkowanie być powodem i objawić się rok później?

Re: Reduktor [EX III]

: 2010-12-20, 23:09
autor: MCX
Wychodzi na to że ta pani załatwiła ci reduktor ?! Tylko po co po mieście z zapiętym LOW to nie wiem chyba że na Syberii gdzieś :-D
Pewno parę zakrętów po czarnym przy okazji i może i za szybko i teraz wylazło :evil:

Re: Reduktor [EX III]

: 2011-02-11, 19:00
autor: MoC
To jednak nie koniec historii, panowie reduktor mi naprawili (1800zł -400zł zwrotu z assistance) i przez 2 tyg wszystko było ok, miałem ferie i podjechałem do zakładu pracy mojej mamy żeby sobie zamontować CB wreszcie, prze parkowałem auto i zacząłem zabawę. Jakoś 1,5h później chce go ruszyć i co? I nic! znów to samo! Warsztat się postarał, podesłali mi lawetę i wzięli byka do siebie, oczywiście za naprawę ponowną nie wzięli nic przy okazji pozmieniali wszystkie mechaniczne zabezpieczenia. No ale mówią że w dalszym ciągu nie wiedzą na 100% co było powodem ponownej awarii... Przewróciłem całe forum USA i nic, tutaj też nic ręce opadają :(. Przez rok co mam EX był moim niezawodnym towarzyszem wszędzie a tu nagle boję się ruszyć aby znowu tego samego nie było.

Panowie mechanicy, może chociaż luźne pomysły co się mogło stać i jaka jest przyczyna takiego stanu rzeczy, czy może zbieg okoliczności?

Re: Reduktor [EX III]

: 2011-02-11, 21:46
autor: karolb863
nie wiem jak działa reduktor w III,ale jeżeli podobnie jak w II,to miałem podobne objawy i winny okazał się sterownik shift motorka,a właściwie jego brak,ale nie wiem czy w III jest w ogóle shift motorek.
zobacz tu:
http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... php?t=6010

Re: Reduktor [EX III]

: 2011-02-13, 10:56
autor: MoC
nie wiem jak działa reduktor w III,ale jeżeli podobnie jak w II,to miałem podobne objawy i winny okazał się sterownik shift motorka,a właściwie jego brak,ale nie wiem czy w III jest w ogóle shift motorek.
zobacz tu:
http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... php?t=6010
Dzięki, co prawda nie sprawdziłem do końca tego ale dałeś mi do myślenia. Otóż podejrzewam że stałem się ofiarą sławnego w trójkach 4x4CM, otóż po powrocie z warsztatu na następny dzień pojechałem w błotko trochę aby dać pożyć napędowi. Po twoim poście zauważyłem że miga mi 4x4H no to odpiąłem kleme na 30min i po tym miganie znikło... ale napędy nie działają! A ta ostatnia część niezwykle przypomina problemy ludzi z modułami 4x4. Wiecie może jak sprawdzić czy taki sterownik jest tutaj problemem czy nie?

Edit: chciałem poczyścić zaciski aku, sprawdzam jeszcze raz i napędy działają :eek: chyba EX się ze mną droczy :-D. No ale nic, pojeżdżę, potestuję i zobaczymy.

Re: Reduktor [EX III]

: 2011-02-13, 14:33
autor: kaczy998
Jak ja walczyłem ze swoim exem aby go przerobić na 4x4 to trochę sobie poczytałem o bolączkach tego modułu i dlatego od razu założyłem że nie będę go kupował tylko sam zrobiłem sobie przełączniki do napędów. Oczywiście nie mam automatycznego załączania, ale czas reakcji tak nie jest w oryginale zadawalający wiec nie żałuje. Sam decyduje kiedy chcę 4x4 no a lov to oczywiście tylko w ciężkim terenie.