Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Odwaliłem wczoraj wieczorem straszny numer, otóż skończył mi się płyn do spryskiwaczy, więc zjechałem w drodze do domu na najbliższej stacji i zakupiłem takowy. Byłem niestety tak zakręcony i padnięty że zacząłem lać zamiast do pojemnika z płynem do spryskiwaczy wlałem (na szczęście niewiele bo tak ok 0,5 / 0,7l) do zbiornika z cieczą chłodzącą... Teraz pytanie jest moje takie ponieważ częściowo udało mi się strzykawką wyciągnąć, to co robić? Wymieniać cały płyn czy jeszcze trochę wyssać i wlać coś poprawnego???

P.S.
Normalnie się załamałem jak zobaczyłem że otworzyłem nie to co trzeba...

w zasadzie nie powinno nic się stać, chyba że by się ważyło, ale to powinieneś widzieć.
Ja osobiscie pewnie wymienił bym wszystko

hehe jak się zagotuje to się nieźle spieni

ale ja też myślę wymień i po krzyku.
Nie wiem jak to jest konstrukcyjnie w explo, ale normalnie to odkręciłbym dolnego węża od chłodnicy, do wlewu wsadził jakiś wąż z wodą i konkretnie przepłukał

W Explo na dole chłodnicy jest kranik, można go odkręcić i spuścić całość, nalać nowego.
Ale zaraz zaraz... czy to znaczy że zbiornik wyrównawczy miałeś pusty?

wiem, że nie jest to po najmniejszej lini oporu, ale wymień wszystko
po spuszczeniu całości zalej wodą, zagrzej porządnie i wylej - powtórz to ze dwa razy
dzięki temu zamieszaniu przepłuczesz sobie chłodnicę, a i płyn będziesz miał potem bez "dodatków"

W Explo na dole chłodnicy jest kranik, można go odkręcić i spuścić całość, nalać nowego.

no jest kranik, ale czsem ciezko odkrecic ... i mozna upier.....ć.
a wtedy to juz jest problem.
zdejmij waz z dołu chłodnicy i juz

zdejmij waz z dołu chłodnicy i juz

i.... to najlepsze rozwiązanie

... (na szczęście niewiele bo tak ok 0,5 / 0,7l) do zbiornika z cieczą chłodzącą... Teraz pytanie jest moje takie ponieważ częściowo udało mi się strzykawką wyciągnąć, to co robić?

NIC
wylej tylko to co w zbiorniczku zostalo
i uzupelnij wlasciwym plynem

a dlaczego?
bo raczej na pewno nic (albo niewielkia ilosc) sie do ukladu dostala
bo nie ma tam takiego polaczenia ze zaraz sie wszystko do chlodnicy leje
to jest jak sama nazwa wskazuje zbiornik wyrownawczy
tzn. jak za malo w ukladzie to sobie troszke pociagnie
a jak za duzo to przeleje do zbiorniczka
a jak czesc juz wyciagnales to spoko
poza tym te wszystkie plyny petrygo/borygo ....itd
toz to taka sama chemia jak plyn do szyb
nic sie nie zapcha, nic nie wyżre.......
ot wsio

ALE
wg. forda plyn powinno sie wymieniac co 60tkm albo 2lata
i jesli u ciebie nadejszla wiekopomna chwila
to mozesz wymienic

walka jest o 70zł... (10litrów płynu)
tak tylko napisałem

walka jest o 70zł... (10litrów )
tak tylko napisałem

hehe
no to ja tez tylko tak napisze

70zł to 2x0,7L lepszego płynu

i o to chodzi
bardzo cenię ludzi z poczuciem humoru

Mam pytanko w tej kwestii wymiany płynu chłodniczego.
Po spuszczeniu starego i zalaniu świeżego trzeba odpowietrzać układ, czy to się samo zrobi?
A jeżeli odpowietrzanie to jak to zrobić ?

zalać, zapalić, przemieszać, wyłączyć, otworzyć korek chłodnicy, dolać, jeszcze raz zapalić [...] otworzyć, dolać, uzupełnić w zbiorniku wyrównawczym
po jeździe, która zagrzeje silnik tak żeby termostat się otworzył poczekać żeby choć trochę ostygł i uzupełnić zarówno w chłodnicy jak i zbiorniku
kontrola po kilku jazdach
jeśli masz w termostacie przewiercony otworek cały proces jest 100 razy szybszy i prostszy

zalewasz chłodnicę zapalasz silnik, włączasz ogrzewanie na maxa i biegiem lecisz dolewać płyn do chłodnicy.
Najwygodniej robić to w 2 osoby.
Lejesz aż przestanie ubywać.
studzisz, odkręcasz, dolewasz właczasz silnik, dolewasz, do skutku

kurde 1000 post

jeśli masz w termostacie przewiercony otworek cały proces jest 100 razy szybszy i prostszy

To prawda, działa pierwszozednie.

Mikado zbóju ubiegłeś mnie