Strona 1 z 3

Czyżby poszedł termostat?

: 2010-12-17, 20:39
autor: adam2411
Witam szanowne grono kolegów.

Dzisiaj zauważyłem takową rzecz...
zacznę od tego że EX został wyrzucony na dwór i to nie dlatego że był niegrzeczny :-) , ale musiał ustąpić ciepłego garażu żonowemu golfowi który musiał troszkę odmarznąć, ale zaczniemy od początku...
mróz - 15 oczywiście autko odpaliło z bucika, dzieci na pakę i do szkoły 2 km, przez ten czas temperatura skoczyła na wskaźniku do znaczka - czyli tak jak zawsze - no i potem zostało mi jeszcze 10 km do pracy. Przejechałem ze 2 km i patrzę na wskazówkę temperatury a ona spadła na równo z pierwszą kreseczką - a nawet jakiś 1 mm pod. - kreseczka to wiecie te coś na wskaźniku że niby nisko ale ok. Jadę sobie dalej obserwując już pilnie wskaźnik i przez kolejne ok 8 km podniosła się jakieś 3 mm nad kreseczkę.

Zastanawiam się czy to przez ten mróz czy coś już jest z termostatem że po prostu niby otwiera się dobrze ale po spadku temperatury powinien się znowu zamknąć a on nie chce.
W ogóle to gdzie jest termostat w SOHC?
Jak u was wygląda sprawa z temperaturą w takie mrozy, bo może u mnie jest wszystko ok, a ja jestem tylko troszkę przewrażliwiony bo to w końcu zima jest i musi być zimno :-)
A jeszcze jedno, do środka dmucha cieplutkie powietrze i nie trzeba jeździć w czapce ;-)

Z góry dziękuję za podpowiedzi i pozdrowienia z lodowatych Gliwic !!!

Re: Czyżby poszedł termostat?

: 2010-12-17, 21:24
autor: RAFBOR
Na moje oko to jest ok. Ja mam co prawda OHV, ale temperatura tez czasem wahluje. Miałem nawet zakładac dodatkowy czujnik temp, ale w końcu odpuściłem. ja bym się tam nie przejmował. Przy takich temperaturach trudniej dogrzać silnik. Poczekaj do normalnych temperatur.

Re: Czyżby poszedł termostat?

: 2010-12-17, 22:06
autor: Rad-T
chyba jednak coś jest na rzeczy, patrząc na mój wskaźnik temp w SOHC to ona po prostu jest lub nie :D
tzn oczywiście jak auto jest zimne i rozgrzewa się stopniowo to wskazówka powoli idzie do góry - dochodzi do połowy skali i tam zostaje i w trakcie jazdy już się nie zmienia. Nawet jak auto było mocno zagrzane (patrząc na wskaźniki temp olejów) to wskaźnik temperatury wody nadal był w połowie.

Re: Czyżby poszedł termostat?

: 2010-12-17, 22:20
autor: Adrian
Potwierdzam, że musi być coś nie tak, SOHC się zdecydowanie szybciej nagrzewa niż OHV, i trzyma temperaturę na równym poziomie - przynajmniej wskaźnik, przy obecnych temperaturach bezproblemowo, przy niższych w ubiegłych latach tak samo. W OHV zakryłem chłodnicę, żeby się szybciej nagrzewał ponieważ w tej temperaturze trochę to trwa.

Re: Czyżby poszedł termostat?

: 2010-12-17, 22:50
autor: bondek
A jeszcze jedno, do środka dmucha cieplutkie powietrze i nie trzeba jeździć w czapce ;-)
I to jest sedno sprawy: co jest istotniejsze? Kretyniejący wskaźnik, czy czy ciepłe powietrze z dmuchawy, gdy na zewnątrz jest trzaskający mróz?

Re: Czyżby poszedł termostat?

: 2010-12-17, 23:44
autor: adam2411
No właśnie,
sedno sprawy
wcześniej nie za bardzo interesowałem się wskaźnikami chyba że coś się zaświeciło na czerwono.

Chociaż myślę że ja zawsze tak podświadomie obserwuje wskaźniki i wszystko jest OK.

dalej jestem przekonany że moja podświadomość jest OK, właśnie siedząc na dupie w swoim domowym biurze usłyszałem alarm wyjący gdzieś w pobliżu.
No i wyszyłem przed dom i słyszę że wyje coś na ulicy..jakieś 100 m dalej miga na pomarańczowo..idę dzwonie...wychodzi ktoś.... i pytam czy sąsiad(którego nie znam) tak się włamuje czy denerwuje sąsiadów. Oczywiście nowy sąsiad coś po naciskał w alarmie i nie wie co i wyje a jak narazi tylko ja zareagowałem.

...a jak zawsze tylko ja się jak to moja luba mówi " wp....się "

Zmysły są OK, myślę że trzeba wymienić termostat.

Jeszcze raz poproszę o podanie gdzie ta bestia termostat jest i najlepiej o linka z allegro czy taki może tańszy być bo z rysunków się jakoś różnią
taki
http://allegro.pl/termostat-ford-explor ... 38077.html

czy droższy

http://allegro.pl/termostat-ford-explor ... 65428.html

Re: Czyżby poszedł termostat?

: 2010-12-18, 07:58
autor: Rad-T

Re: Czyżby poszedł termostat?

: 2010-12-19, 11:28
autor: Jankes
są różne termostaty - otwierające się przy różnych temperaturach. Z tego co piszesz to albo termostat jest ciągle otwarty albo go tam nie ma... choć nie powiem - temperatury na zewnątrz są ekstremalne. W moim zielonym zaobserwowałem te same objawy - jechałem wczoraj z Krakowa do Zakopanego... pod górę przy podjazdach podczas prędkości 80 - 90 km/h temperatura sięgała 60 stopni (mam wstawiony dodatkowy wskaźnik) a przy długich zjazdach spadała do 40 stopni - tym samym powietrze z dmuchawy stawało się nieprzyjemnie chłodne. Podejrzewam albo otwarty termostat albo jego brak (odkąd odkupiłem samochód w 2007 nie zaglądałem tam :eek: )

przy najbliższej okazji trzeba to zrobić.

Termostaty do Explo mają trzy temperatury otwierania: 85, 88 oraz 90.5 stopni C.

Re: Czyżby poszedł termostat?

: 2010-12-21, 21:18
autor: Leffiatan
Akurat ten temat cwiczylem dzisiaj i objawy byly dokladnie te same, pod kreska lub troche nad. Termostat okazal sie byc kompletnie trafiony i po wymianie na nowy auto nagrzalo sie bardzo szybko, wskazowka podskoczyla do polowy i tam zostala na reszte dnia (jazdy). Powietrze cieple tez sie poprawilo choc przyznam, ze roznica nie byla wielka. Teraz po prostu grzeje jak zly kiedy potrzeba (mamy -5 wiec nie tak zimon w UK).
Warto zmienic dla spokoju ducha i efektu wizualnego - ja jestem perfekcjonista i lubie jak wszystko w samochodzie pokazuje to co powinno.

Re: Czyżby poszedł termostat?

: 2010-12-21, 21:58
autor: Jankes
no i gwoli wyjaśnienia dodam, że latem stosujemy termostaty, które otwierają się wcześniej a zimą te, które otwierają się później.

Przy należycie pracującym termostacie i my mamy lżej w zimie (bo cieplej) i silnik pracuje lepiej. Przy niedogrzanym silniku i paliwa więcej idzie i zużycie elementów wewnętrznych jest większe.

Kilka tygodni temu przeprowadziłem dość pouczającą rozmowę z kimś kto pracował w fabryce samochodów małolitrażowych przy testowaniu i "rasowaniu" samochodów rodzimej produkcji. Wiele można się nauczyć.

Re: Czyżby poszedł termostat?

: 2010-12-22, 14:09
autor: pppan21
A jeszcze jedno, do środka dmucha cieplutkie powietrze i nie trzeba jeździć w czapce ;-)
I to jest sedno sprawy: co jest istotniejsze? Kretyniejący wskaźnik, czy czy ciepłe powietrze z dmuchawy, gdy na zewnątrz jest trzaskający mróz?
Ciepłe powietrze to nie jest wskaźnik wystarczający. U mnie (automatyczna klimatyzacja i inne cuda) - przy zimnym silniku dmucha tylko troche na szybę. Po osiagnięciu przez silnik 61 stopni Celsjusza (odczytywane przez TurboGauge - prosto z OBD II) - otwiera sie klapka, włącza wentylator i zaczyna dmuchać ciepłe powietrze.

Więc ciepłe dmucha już przy 60 C. A to jeszcze zdecydowanie niedogrzany silnik.

Re: Czyżby poszedł termostat?

: 2010-12-22, 14:31
autor: Jankes
niedogrzany bowiem normalna temperatura to zakres od 90 do 105 stopni... dzisiejsze (nowoczesne) silniki bardziej lubią pracę przy tych wyższych temperaturach.

Miejsce pomiaru też jest ważne - czy jest to blok silnika, czy chłodnica czy też któryś z węży.

Re: Czyżby poszedł termostat?

: 2010-12-25, 19:43
autor: Zbychoofc
a co zrobic w ohv zeby osiagnal wogole 90st??
Od poczatku kiedy go mam byl problem z temperatura. Wymienilem termostat wpierw na nieorginalny a pozniej na orginalny i wskazowka temperatury idzie do literki N. Po podpieciu pod kompa od gazu pokazuje temp reduktora 60st.
Chlodnica wody nowa, uszczelki pod glowica zrobione.

Re: Czyżby poszedł termostat?

: 2010-12-27, 16:25
autor: geos1
Tak się zastanawiam dlaczego od razu chcecie wymieniać termostaty, kiedy wskaźnik na desce rozdzielczej pokazuje temperaturę płynu chłodniczego, i odzwierciedla - jak mi się wydaje - działanie czujnika temperatury (czyli taki "pipek" wykręcany tuż przy napinaczu łańcucha rozrządu z przodu)!!! Oczywiście zamykanie czy otwieranie obiegu płynu sterowane jest termostatem. Ale najpierw chyba trzeba by było sprawdzić działąnie czujnika temp.

U mnie są podobne objawy: wskaźnik na desce rodzielczej podnosi się do pierwszej kreseczki lub troszkę wyżej; Latem podnosił się do prawie połowy skali;
Od roku mam podłączony ScanGage do OBDII i kontroluję temperaturę; Obecnie przy duzych chlodach temperatura płynu po rozgrzaniu się silnika i normalnej jeździe to: 74 - 76 st.C i nie przekracza raczej 80; latem to koło 78- 86 st.C, dochodząca do 95 w korkach i przy upale;
Wtedy wskaźnik się podnosił do polowy i nawet minimalnie więcej przy tych max temperaturach w korkach, teraz zaledwie tuż ponad pierwszą kreseczkę; Klima działa dobrze, dmucha ciepłym powietrzem po rozgrzaniu silnika;
Czy rzeczywiście coś trzeba w takim wypadku grzebać w termostacie???? :?:

Re: Czyżby poszedł termostat?

: 2010-12-27, 22:17
autor: RAFBOR
Dlatego mówię, że duzy wpływ na wskazaia ma temperatura zewnętrzna, W półrocznym fokusie tez nie pokazuje dogrzanego silnika, no chyba że w trasie gdzie obroty sa cały czas na 3 tys. Ale wystarczy że wjadę w miasto gdzie nie cisnę a temperatura spada. A w korkach to wogóle spada do początku skali.
Nie kombinujcie.