2 nowe bolaczki - szlag mnie trafi calkiem niedlugo :)
: 2010-12-30, 17:21
Wiec jak w temacie, pojawilo sie to-to po podrozy do Niemiec:
1. Nagle ni stad ni z owad hamulce sa duzo slabsze po starcie przez pierwszy kilometr. Potem lepiej ale nie sa takie jakie byly. Pedal jest jakby twardszy z minimalnie mniejszym skokiem i generalnie czuje sie go jakby mniej komfortowo. Wiecej sily trzeba wlozyc w znacznie mniejszy efekt.
2. Na postoju, na D (swiatla na przyklad) ma nieregularne drgania. Odczuwalne jest to na calej karoserii ale obroty nie skacza. Pojawia sie to i znika z rozna czestotliwoscia i nasileniem. Czasami zatrzymuje sie na swiatlach i nic sie nie dzieje a czasami pojawia sie i znika co 30 sek. Nie ma tego objawu (albo prawie wcale) na P lub N.
1. Nagle ni stad ni z owad hamulce sa duzo slabsze po starcie przez pierwszy kilometr. Potem lepiej ale nie sa takie jakie byly. Pedal jest jakby twardszy z minimalnie mniejszym skokiem i generalnie czuje sie go jakby mniej komfortowo. Wiecej sily trzeba wlozyc w znacznie mniejszy efekt.
2. Na postoju, na D (swiatla na przyklad) ma nieregularne drgania. Odczuwalne jest to na calej karoserii ale obroty nie skacza. Pojawia sie to i znika z rozna czestotliwoscia i nasileniem. Czasami zatrzymuje sie na swiatlach i nic sie nie dzieje a czasami pojawia sie i znika co 30 sek. Nie ma tego objawu (albo prawie wcale) na P lub N.