napisałem jak postępują prace przy silniku "młodywafel"więc napiszę też jak wygląda sprawa skrzyni biegów "marwit"bo się jeszcze obrazi.
więc tak:skrzynka dojechana prawie do końca.jeszcze kilka dni jazdy na niej i nie było by co naprawiać,lub kosztwało by to 5000zł jak u "batorego"w jednym koszu musiałem odkuć spalony olej i okładziny żeby się dokopać do tarcz.tarcze i ich przekładki stopione w jedną całość(trudno było policzyć ile ich było).kanały olejowe pozapychane i nie było smarowania na innych biegach co spowodowało uszkodzenie panewek dystansowych(ślizgów)między koszami oraz obudowy jednego kosza.
teraz zamawianie części

.zadzwoniłem do midpartsu aby złożyć zamówienie.pan wspaniałomyślnie przesłał schemat skrzyni aby nie było niedomówień,jednak na tyle nieczytelny że nie dało się odczytać numeru części.z pomocą radka(nie miałem chwilowo internetu) części zostały zaznaczone i zamówienie wysłane.następne kilka dni to walka aby zamówienie zostało zrealizowane.nikt nie odbierał telefonów(stacjonarny i komórka) i nie odpisywał na maile.w końcu się udało.pan w midpartsie odebrał tel.i przyjął zamówienie.poprosiłem o szybką przesyłkę.przesyłka dotarła po 4 dniach a DHL skasował 40 zł za 0.5 kg paczkę.z niecierpliwością rozpakowałem pakunek a w nim nie było jednej z części która była zamówiona mimo że jest na fakturze.następna część nie pasuje mimo że była zaznaczona na schemacie,opisana,zwymiarowana.(chodzi o przekładki tarcz-są tylko dwa rodzaje do tej skrzyni) trzecia część(obudowa kosza)odziwo pasowała.no to telefon i do midpartsu-oczywiście nikt nie odbiera.poprosiłem "marwit-a"żeby podzwonił bo ja nie mam czasu stać cały dzień z telefonem w ręku.po pewnym czasie ktoś odebrał ale biznesmeni w soboty nie pracują i sprawę będzie można wyjaśnić w poniedziałek.chłopaki sobie chyba trochę w kulki lecą.
jak będę składał skrzynię to porobię fotki co i jak,bo przy rozbieraniu byłem po łokcie uwalony w żużlu który był zamiast oleju i szkoda było aparatu.