Dowiedziałem się np. że tam robią dynamiczną wymianę oleju trochę inaczej jak my mamy opisane.
U nas było że jeden przewód chłodniczki zaślepiamy, drugim spuszczamy, górą wlewamy oleum, a trzecia osoba macha biegami.
Jego sposób to:
Autko ustawiamy na neutral (pracuje pompa oleum asb i nie trzeba machać biegami)
Jednym przewodem spuszczamy oleum
Drugim dolewamy przez duży lejek.
Oszczędność taka że nie potrzeba jednej osoby do wajchy więc zawsze jedna pensja zostaje w kieszeni, no i nikogo nie przejedziemy.

Druga rzecz dotyczy samostartu, (ja czasem na dużym mrozie używałem)
Samostart jest bardziej wybuchowy, a to może zniszczyć np.przepływomierz.
Jest też bardzo suchy - wymywa smarowanie np. na zaworach, oraz agresywny dla gumy i wszelkich uszczelnień.
Za to zaleca stosowanie do tego celu produktu pod nazwą..."Plack"
co o tym sądzicie i jakie macie doświadczenia w tej kwestii ?
Może warto zamieścić to w odpowiednich działach ?