Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam.

Jak w temacie potrzeba wypompować bęzynę z baku w jedynce.
Wężyk do wlewu nie wchodzi.
Czy jest jakiś bezpieczny sposób, żeby nie uszkodzić pompy?

nigdy z EXI nie spuszczałem ale wydaje mi się iż trzeba odłączyć przewód paliwowy ten przy filtrze paliwa i zlać do jakiejś bańki ( oczywiście na włączonym zapłonie tak aby pompa pracowała)

Czy jest to bezpieczne dla pompy bo gdzieś czytałem, że można spalić pompę ale dotyczyło to Eskorta?
Gdzie dokładnie zajduje się filtr paliwa

filtr paliwa jest na ramie od wewnątrz pod miejscem kierowcy...

kiedyś tak robiłem w innych autach i jest ok, jak tylko usłyszysz lub paliwo zacznie słabiej się wydostawać przez przewód to wyłączasz stacyjkę...

może ktoś ma inny sposób

Dzięki za informację.
Jutro będę dziłał

zobacz sobie jeszcze tematy z wymiana filtra paliwa to tez mocno Ci pomoże

Jeszcze raz wielkie dzięki.
Myślę, że dobrze byłoby wjechać na kanał lub podjazd.

no ale przy zaplonie w pozycji 2 pompa zrobi tylko 1 sik a wajchowanie kluczem 1000x a)nie jest przyjemne dla wlasciciela b) nie jest przyjemne dla stacyjki

ja zwykle robie tak: odpinam od rozrusznika ten 1 cienki kabelek od elektromagnesu i wtedy trzymam kluczyk w pozycji "rozruch" i zlewam do zera, spokojnie, pompa Ci sie nie zatrze , by musiala dosc dlugo chodzic na sucho zeby sie usmazyc w srodku, spokojnie mozesz sobie spuszczac az przestanie leciec i wtedy zakonczyc operacje

aha, mam nadzieje ze bedziesz spuszczal ze swojego auta a nie sasiadowi w nocy na parkingu

speedo czemu aż tak? wystarczy troczę zdrowego rozsądku i tyle...

przepraszam za kolokwializm ale nie sądźmy iz wszyscvy są idio...

albo bardziej inwazyjnie! odkręć zbiornik i wylej na glebe

Podejrzewam że zbiorniki I i II są podobne więc mogę Ci jeszcze zaproponować inny sposób. Potrzebujesz albo kanał albo podnośnik. Od tyłu samochodu wchodzi do baku gruby wąż[wąż którym tankujesz samochód]. Jest on na szybkozłączce. Zdejmij go [delikatnie] i tam tędy spuścisz paliwo do dna.

tak ale wkładając jakiś wąż i odprowadzaj na zasadzie odpływu, a będzie dobrze

speedo czemu aż tak? wystarczy troczę zdrowego rozsądku i tyle...

przepraszam za kolokwializm ale nie sądźmy iz wszyscvy są idio...

aaale o so chozi bo nie zalapalem?

taki mały kolokwializm i tyle PIS wszystkim lub raczej PO bi im jestem bliższy

Udało się paliwko spuszczone.
Jednak wężykiem przez wlew, ale musiałem kupić 4m wężyka gumowego 10mm.
nie może być ani za miękki ani za sztywny bo nie wejdzie. Na koniec założyłem pompkę, którą zassałem bęzynę a dalej samo pociekło.
Rozpinanie przewodu przy filtrze nie powiodło się bo nie dałem rady odpiąć złączki.