Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

POMOCY> jestem właśnie po wymianie rozrządu oraz kompletu uszczelek góra dół, olej filtry. wczoraj odebrałem samochód i dzwięk jakby zaworów. mechanik powiedział ze trzeba wymienic popychacze. ok. pojeździłem 10km i dalej pukanie jak zawory w stałech odstepach czasu zwiększające się z obrotami silnika. mechanik powiedział ze mogę jeździć. zrobiłem 40km. dzisiaj rano pobudka do pracy, -23st silnikl zapalił ale dalej pukało. rozgrzał się ruszyłem wszystko ok do czasu. mała górka silnik stracił moc, dziwne obroty i gaśnięcie bez gazu, dzwięk to jakby jakaś blacha drżała. koniec mojej wycieczki. poproszę o jakies sugestie bo już nie wiem co o tym mechaniku sądzić. odstawiłem samochód z powrotem do mechaniora ale nie wiem co będzie. może jakieś sugestie czy namiar na warsztat gdzieś w pobliżu działdowa warm-maz. please POMOCY!!!!

Rkosa...

no tak wiem że on chyba z działdowa jest ale jak dzwoniłem i pisałem na maila to brak odpowiedzi było. mam do niego numer bo chciałem sie skontaktować ale nie odbierał kom.

Oddzwoni,pewnie w kombinacie siedzi....

no i już wiadomo..... odkręciła się śruba która łączy wałek z kasetą z tyłu silnika i znowu przewinął na rozrządzie!! podobno są to śruby jednorazowego użytku jak twierdzi mechanik- tylko czemu tego od razu nie zrobił. elementy są całe. jeszcze zalał mi olejem 10W40 a miał 5W30. normalnie szał.