Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Przekopałem tematy falujących obrotów, gasnących silników itd coby głowy bez powodu nie zawracać ale nie znalazłem przypadku takiego jak mój:

Zapalam samochód rano i po odpaleniu na P obroty są jak należy ewidentnie ssanie działa zero niepokojących odgłosów i w momencie gdy wrzucam D i ruszam silnik zaczyna się krztusić obroty spadają słaba reakcja na dodanie gazu, po pewnej chwili gdy silnik się rozgrzeje wszystko wraca do normy. Czy ktoś z kolegów wie co może być przyczyną?

Czy to może być jakieś lewe powietrze? Dzisiaj wywaliło mi błąd ale jeszcze nie zdążyłem podjechać do serwisu, oczywiście jest pokusa żeby odpiąć aku i skasować błąd..być może się nie pojawi ;/

Poradźcie proszę

maciek_KR, jakbyś chciał sczytać błąd (i ewentualnie skasować) to daj znać, bo mam skaner OBD.
Musiałbyś się tylko pofatygować w okolice AWFu...

Jeśli EXII ma te sama szyne co EXIII to mozesz tez podjechac na Kurdwanow ew. Bonarka i mozemy zczytać moim.

Dzieki Panowie, poszlo pw do kolegi BliG bo awf to prawie moja okolica

Fajnie będzie poznać Kolegę z tych okolic

miałem dokładnie to samo,po wymianie kabli wn wszystko gra.

o karolb863 to mnie pocieszyłeś w sumie kable to nie majątek ale dokładnie tak miałeś? Na luzie na ssaniu ok jak jest zimny wrzucam bieg i nagle buuuuu obroty spadają auto na granicy zgaśnięcia, po chwili jak silnik się rozgrzeje wszytsko ok?

BTW to moje kable by zatem wytrzymały 5 tyś km ;/

Wczoraj zmieniłem filt paliwa, powietrza, dzisiaj filtr gazu (ten za parownikiem) oraz zrobiliśmy regulacje gazu. Kable i świece zamówione mam nadzieje że to one są przyczyną

było dokładnie tak jak opisujesz,po odpaleniu zimnego silnika w momencie jak dostawał obciążenia zaczynał się dusić,po kilku sekundach mu przechodziło,jak wymieniałem kable jeden z nich rozleciał się na dwie części,po wymianie w/w objaw się nie powtórzył,ale przejechałem na tych nowych dopiero 1000km,na poprzednich ex chodził trzy lata,przedtem i teraz mam kable sentech,chociaż te stare były strasznie długie i miały takie duże fajki na świecach,wyglądały jak od SOHC-chyba,teraz założyłem sentech 8414 i są znacznie krótsze i fajki mają mniejsze i kątowe.
wiem że sentech to chyba jedne z gorszych kabli,ale jak kupowałem tylko one były w hurtowni,na razie dają radę,zobaczę jak długo.

Dzieki za pomoc, kable zamowione bede zmienial jak dotra.

Rownoczesnie wielkie dzieki dla Adriana za podpiecie do kompa, wyszly dwa bledy: za uboga i drugi: za bogata mieszanka. Zatem domawiam jeszcze uszczelki pod dolot

Pany wymienilem kable i swiece i problem z obrotami na ssaniu przy wrzuceniu D ustal
Uszczelki jeszcze nie zmienilem pod kolektorem bo musialem pilnie pojechac do wawy no i wlasnie w drodze pojawil sie problem, ktory mi dosc mocno dziala na nerwy. Dzieje sie tak, ze podczas jazdy czy to ruszanie, czy jazda 80 km/h na 4 biegu kiedy obroty sa na poziomie ok 1900-2000 silnik wariuje, jakby przerywal, powstaje ewidentna dziura w obrotach, sprawa mocno uciazliwa. Czy ktos ma pojecie co to za diabelstwo? Jazda na trasie to masakra z tym.

Moze ta uszczelka co do mnie jedzie pomoze???

maciek_KR, dzieje się tak zarówno na Pb jak i LPG?

Sprawdze dzisiaj i napisze na lpg na bank czy na benzynie ustale.

a nie ma tam TPS-a ??? może sie wytarł z tego mi sie wydaje to jest. Przedział obrotów które podałeś są w sumie czesto używane. U mnie jak poleciały przewody - nie występowały objawy które opisałeś u siebie więc obstawiam że to nie to.

a ten TPS to co za ustrojstwo?

BliG wystepuje to tylko na gazie, na benzynie luksus jest