OK więc tak.... wstawiasz piwo do lodówki, odczekujesz 3-4 godziny aby właściwie się schłodziło.
Przygotowujesz narzędzia, otwierasz wcześniej schłodzone piwo i popijasz parę łyków
a konkretnie.
Luzujesz śruby kół przednich - jeśli wymieniasz z obydwu stron to najlepiej podnieść sobie auto na kobyłki - będzie wygodniej
Jeśli robisz po jednej stronie, to luzujesz śruby koła, podnosisz go na lewarku, zdejmujesz koło, zdejmujesz zawleczkę od śruby od końcówki drążka. Odkręcasz śrubę kontrująca pomiędzy końcówką drążka, a drążkiem (to taka nakrętka przy końcówce drążka). Odkręcasz śrubę od końcówki drążka (to ta od spodu - duża chyba 21 klucz). W tym momencie masz teoretycznie wszystko zluzowane. Jeśli masz ściągacz to wypychasz nim końcówkę drążka z otworu, jeśli nie masz to wybijasz końcówkę młotkiem (nie powinno się tak robić). Jak będzie stawiać duży opór możesz próbować WD40 albo innym specyfikiem trochę wpłynąć na jej decyzję (sikasz pod osłone swożnia końcówki)
Jak już Ci wylezie końcówka z otworu, dzięki temu że wcześniej zluzowałeś kontrowanie, końcówka powinna się dać wykręcić ręką dosłownie. Wcześniej możesz zmierzyć sobie suwmiarką odległość tak żeby nową końcówkę wkręcić mniej więcej tak samo, aby chociaż w miarę prosto dojechać na geometrię
- równie skuteczne jest pozostawienie śruby kontrującej w tym samym miejscu co była dokręcona przy końcówce.
Zdejmujesz końcówkę, wkręcasz nową, wsuwasz w otwór, zakręcasz śrubą od dołu i dociągasz, zakładasz zawleczkę, dociągasz śrubę kontrującą na drążku, zakładasz koło, dokręcasz je, opuszczasz auto.
No i jak mówiłem, nie zdążyłeś wypić piwa, w zasadzie nawet nie zdążyło się nagrzać
a poniżej filmik - dochodzisz nim do swojego etapu - bo on pokazuje jak wymienić całe drążki. Zdejmowanie klocków, tarczy i osłony można sobie darować
[youtube]
http://www.youtube.com/watch?v=7g48ZYD935E[/youtube]
