Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam jestem na tym forum nowy . Mam problem bo urwałem swiece zapłonowa w swoim explo z roku 93 , swieca pękła w połowie gwint i kawałek ceramiki pozostał w głowicy a pierscień z końcówką na klucz pozostał w kluczu i jak to teraz wykęcić bez zdejmowania głowicy

Pewnie będzie trzeba delikatnie nawiercać i się bawić, Dobry mechanik da radę to zrobić bez problemu. Chyba za mocno dokręcałeś świecę kolego, albo dawno nie byłą wykręcana...

Pewnie będzie trzeba delikatnie nawiercać i się bawić, Dobry mechanik da radę to zrobić bez problemu. Chyba za mocno dokręcałeś świecę kolego, albo dawno nie byłą wykręcana...

??? a co potem z tym syfem z nawiercania co wleci do cylindra??

Są zestawy (gwintownik do lewego gwintu i śruba z lewym gwintem) do wykręcania śrub, można spróbować. Nawiercanie na przelot to chyba faktycznie średni pomysł.

Cześć,

Jak masz jeszcze możliwość to zrób zdjęcie tego kawałka świecy co został w kluczu.
Napisz czy pękła podczas wykręcania czy wkręcania.

Mam dość spore doświadczenie w wykręcaniu dość upierdliwych rzeczy.

pozdrawiam

raz probowalem uzywac tych wykretakow a dokladnie w toyocie jak urwala sie sruba trzymajaca wtryskiwacz w dieslu. Skonczylo sie na rozwiercaniu bo wyretak sie zaczal giac ( marnej jakosci).
Sprobowal bym naspawac albo nakretke albo wpierw podkadke dla dokladniejszego oblania a potem nakretke i powinno sie odrecic.

Pewnie będzie trzeba delikatnie nawiercać i się bawić, Dobry mechanik da radę to zrobić bez problemu. Chyba za mocno dokręcałeś świecę kolego, albo dawno nie byłą wykręcana...

??? a co potem z tym syfem z nawiercania co wleci do cylindra??

W takiej sytuacji nie przewierca się na wylot i nic nie wpada