Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Poruszałem już ten temat.Mam tak z tymi nierównymi obrotami po odłączeniu akumulatora.Zrobiłem już wszystko na co wskazywaliście tj.Sprawdziłem połączenia elektr.ze wszystkimi urządzeniami (przepływomierz i inne czujniki) wyczyściłem krokowca który jest sprawny,wymieniłem filtr paliwa,po podłączeniu nowego napięcia (aku) przejechałem już dość sporo.DALEJ TO SAMO.Przed tym wszystkim pracował bez zarzutów.Teraz spadają obroty i jest słaby.Dojade do skrzyżowań i chcę ruszyć to słabnie a nawet gaśnie.Mam wrażenie że jakby gdzieś któryś gar nie pracował w momencie spadku obrotów.Podczas jazdy przy ok 2000 obr.jest płynnie lecz też są momenty że słabnie.Zapaliła się teraz kontrolka w kol.pomarańczowym z konturami silnika.CO MOGE JESZCZE ZROBIĆ

napisz jeszcze raz po kolei co robiłeś przy aucie po ostatnim zgaszeniu silnika(kiedy działał poprawnie)

Sprawdz
EGR Solenoid, EGR i DPFE - poczytaj posty na ten temat

.....Zapaliła się teraz kontrolka w kol.pomarańczowym z konturami silnika.CO MOGE JESZCZE ZROBIĆ

na pewno zczytaj bledy
dowiesz sie co go boli
poza tym sprawdz wszystkie wezyki podcisnienia
czy czasem nie odpiąłeś czegos albo samo nie spadlo
sprawdz kable zaplonowe (najlepiej w ciemnosci)

więc po kolei:Siadł mi aku.Odpalałem wóz z innego żródła żeby dojechać do domu.Stary aku w kosz.i po dobie odłączonego zasilania wpiąłem nowy aku.Po odpaleniu siłnik pracował jak nie mój.Wyczyściłem więc krokowca,potem przewody dolotowe mam na myśli MAF-a i przewód dolotowy oraz okolice przepustnicy.Wymieniłem filtr paliwa.I po tym wszystkim dalej bez zmian.Dzisiaj od rana walczyłem.Sprawdzałem wszystkie podłączenia.Jest z nimi ok.

przede wszystkim musisz sprawdzić jakie wyrzuca kody i od tego zacząć - inaczej będziesz błądził po omacku.

Obroty nierówne - może to też być któryś z sensorów na silniku... albo bezpiecznik nawet. Pod maską masz skrzynkę z bezpiecznikami - sprawdź wszystkie. (chociaż wątpię ale ak na wszelki wypadek).

pewnie sprawdzałeś ale zerknij jeszcze raz.

klemy akumulatora-czy nie odłączyłeś jakiegoś kabla,lub czy coś nie jest zaśniedziałe(również ewentualne wtyczki na przewodach od ako).

pod akumulatorem jest filtr węglowy i idą do niego dwa wężyki.jeden od zbiornika paliwa drugi od kolektora ssącego przez elektrozawór-czy są na miejscu.

możliwe że zaciął się zawór recylkulatora spalin(zbieg okoliczności)-odkręć,wyczyść.

sprawdź kable wysokiego napięcia i świece-najlepiej odpal auto i na wolnych obrotach ściągaj kable po kolei z [cewki zapłonowej!] nie będzie "kopać" .ustalisz który ewentualnie cylinder nie pali.

czy nie musisz dolewać płynu chłodzącego?

sprawdź czy dodatkowo masz złącze diagnostyczne starego typu pod maską(u ciebie powinno być między wentylatorem nagrzewnicy a zbiorniczkami płynów jednak nie we wszystkich modelach jest) i zczytaj błędy(zdięcie)(opis masz na forum jak to zrobić) lub jeżeli nie masz tego złącza to obd2 masz pod kierownicą i musisz gdzieś podjechać na komputer.

jeżeli zapaliła się kontrolka check engine to napewno jakiś czujnik niedomaga lub wykrył nieprawidłowości(najczęściej skład mieszanki paliwowo-powietrznej)

czy przy czyszczeniu nie uszkodziłeś czujnika który jest w przewodzie dolotowym powietrza-jest delikatny?

narazie więcej pomysłw nie mam.

olo, masz instalacje gazowa, czy nie?

nie , nie mam LPG.Dzisiaj po przebudzeniu i po ciężkiej nocy Sylwestrowej od nowa wszystko z dokładnością chirurga posprawdzałem i dalej nic tz bez zmian.Ręce opadają.

[ Dodano: 2008-01-01, 15:49 ]
kurde.Zgłupieć można.Po dzisiejszm sprawdzeniu jest tak że jak odpale motor to on chodzi ale gdy mu do połowy pedał gazu szybko wcisne to się dławi lekko i na 1s zapala się kontrolka czerwona z aku.Nie wiem czy tak było od początku mojego problemu bo poprostu go oszczędzałem gdy tak zaczął pracować.

PS jeżdże nim nie długo i jestem zadowolony.Lecz od początku zauważyłem w nim takie zjawisko: Przy szybkim wciśnięciu pedału gazu lub gdy go przy podniesionej masce paluchem otwieram szybko przepustnicę to silnik jakby przez ułamek sek.ssał nie wiem skąd powietrze i dopiero wchodził na obroty.Nie wiem jak to dokładniej opisać ale to powietrze zasysane jakby było w okolicy plastikowego kolektora zaraz przy przepustnicy.Tak mam od zakupu mojego Expo i żyje w przekonaniu że to tak ma być.Do tej pory chodził bez zarzutów.

[ Dodano: 2008-01-01, 16:22 ]
na czym polega czyszczenie zaworu recyrkulacji spalin.Jak to najlepiej zrobić?Jak odepnę od niego przewód to ten zawór ani nie ciśnie powietrza ani nie zaciąga.Jest dobry?

rozumię że piszesz o cieńkim przewodzie podciśnieniowym przy zaworze recylkulatora.na wolnych obrotach nie ma tam podciśnienia i zawór recylkulacji powinien być zamknięty.jeżeli się zaciął w pozycji "otwarty" to obiawami są falujące wolne obroty,słabsza moc przy ruszaniu,szarpanie silnika(jak by chwilowo brakowało mocy) przy równej jeżdzie 50-70km/h.musisz go odkręcić i wyczyścić podobnie jak krokowca,oraz sprawdzić szczelność i działanie(podłącz do niego jakiś wężyk i pociągnij powietrze ustami powinien się otworzyć).śruby które go mocują są widoczne.o ile dobrze pamiętam to 2 śrubki na klucz 8mm i jedna nakrętka na klucz 28mm chyba(czasem ciężko odkręcić tą nakrętkę ale się da)

złącza diagnostycznego pod maską zdaje się nie znalazłeś-szkoda.co do dźwięku zasysanego powietrza w okolicy kolektora to normalne.taki dźwięk powstaje kiedy jest zamontowany kolektor plastikowy(w poprzednim modelu był kolektor aluminiowy i tego efektu nie ma).

dzięki że się odezwałeś po takiej nocy.Najlepszego w nowym roku.Jutro wyczyszcze tenzawór i oby to było toOdezwe się jutro.Dzięki

dam ci rade......wez pedzelek z bezyna ekstrakcyjna ,zapusc silnik----jak chodzi posmaruj przyswiecy kolejno....jesli wejdzie na obroty znaczy podkladka pod swieca puszcza ,jesli maszwtrysk bezposredni zrob to samo przy wtryskach.....bezynki nie zaluj,ale tak coby nie ciekla......jesli to nie pomoze to sprawdz cieglo gazu na tzw gazniku,poruszaj moze ma luzy i lapie powietrze

no i dzisiaj się narobiłem od rana.Wszystko czyste i sprawne lecz co mam.
UWAGA.to może być to? pod kolektorem plastikowym ujawniłem podczas dzisiejszych prac że sączy się ( małe ilości ,bardzo małe ale widać i czuć) paliwo.Co tam pod tym kolektorem jest na co zwrócić bym miał uwage.Czy dam rade sam to zrobić.Nie pytajcie o moje umiejętności bo nie wiem jak je ocenić ale kilka rzeczy już przy silnikach różnego rodzaju zrobiłem.Proszę o odpowiedż i ewentualne zdiagnozowanie tego mini wycieku paliwa.Czy to one może powodować tą nierówną prace i słabości silnika?

pod kolektorem nie powinno sączyć sie paliwo, chyba, że masz walnięty przewód paliwowy, lub listwę wtryskiwaczy to możesz tam mieć paliwo, ale wycieku tam nie powinno być

cześc dzięki za odpowiedz.Nie wiem czy znasz mój proble.Na krótko.Silnik czasami słabnie i nierówno pracuje.Zrobiłem już wszystko co mi koledzy podpowiadali.Krokowiec.przewody podciśnieniowe,zawór rec. spalin nawet filt paliwa a on nic bez zmian .Dzisiaj ujawniłem to paliwo.Czy to może spadek ciśnienia paliwa powoduje taką prace silnika.Co mam zrobić żeby nie zaszkodzić więcej temu.Czy sam to mogę sprawdzić i naprawić