Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam forumowiczów,
mam problem w moim EXIII 2003 z wyciem wydobywającym się na 99% z tylnego dyferencjału. Jest to model z napędem na tylne koła, bez mostu (napęd na koła przez półośki).
Na forum angielskojęzycznym explorera znalazłem wątek na podobny temat http://www.explorerforum.com/forums/sho ... p?t=157872 gdzie zalecają wymianę oleju z 75W/90 na 75W/140. Aczkolwiek nie wiem jaki olej jest obecnie wlany (na obudowie dyferencjału jest napisane 75W/90). Jak myślicie, pomoże?

A jak nie to w czym może tkwić problem? Co może być do naprawy? Czy idzie zajrzeć do środka tej przekładni bez demontażu całej?
Proszę o sugestie.

Niestety nie mogę znaleźć na forum tematów z takim dyferencjałem, są same porady nt. modeli z mostem. (no chyba, że źle szukam).

Dołączam zdjęcie takiego samego dyferencjału z allegro.

Tam gdzie masz flansze jest łożysko,więc może być już zużyte i może wyć...Mogą też pojawiać się drgania i wibracje połączone z huczeniem .....Zacząłbym od najłatwiejszego..

Jezeli to wyje dyf zaczałbym od wymiany tam oleju na nowy - tak po prostu - w 30% pomaga.
Moja rada: sprawdź łozyska - tylnej osi - ja tez jechałem naprawiac tylni most a tu winnym wycia okazały się łozyska.

Przyłaczam się do poprzednika, też jestem po wymianie łożyska. Na początku też myślałem że dyfer, ale okazało się zę łożycko i po wymianie nastała cisza

Nie bierz się sam za wymianę !!!

Temat widzę stary ale jakże aktualny, u mnie coś wyje przy dodawaniu gazu. Wymieniłem olej, nie pomogło, wycie pojawia się przy dodawania gazu ale dopiero przy prędkości około 60 km/h i rośnie im szybciej się jedzie tym wycie głośniejsze - obstawiam łożysko od strony wału - tylko teraz czy da się je wymienić bez wyciągania mostu?

tylko teraz czy da się je wymienić bez wyciągania mostu?

Nie. Musisz wyciągnąć bebechy z mostu żeby wyjąć wałek ataku.

No tak, jak świeżutki pachnący olej wlany to teraz wybebeszaj i nowego trzeba będzie dolać bo przecie się trochę wychlupnie przy rozbieraniu. no ale chyba nie ma wyjścia. Ciekaw jestem tylko czy hałas zniknie

witam. Umnie tez wyje przy dodawaniu gazu tylko ja bym obstawial na zebatki w dyfze ze moga byc zuzyte ale dokladnie nie wiem . przy nastepnej wizycie w warsztacie pewnie wezme sie za to. Olej tez juz wymienialem wedlug ksiazki powinien byc 75W/140 ale za bardzo nie pomoglo

Takim właśnie olejem zalałem i też nic. Najdziwniejsze było to, że w czerwcu na trasie od czasu do czasu wyło, później spokój i czasem trzeba depnąć, wiadomo i wycie się "aktywowało" ponownie z tym że teraz wyje non stop. Chyba na spokojnie trzeba będzie to rozłożyć na czynniki pierwsze.