Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

SIEMKA

co się dzieje z napędami

niby wszystko cacy ale parę dni temu na oblodzonej drodze dopiął się przód po przyspieszeniu
i za cholerę się nie wyłączył tylko auto zaczęło rzęzić ,hamować i nie mogłem nawet normalnie skręcać . mało w rowie nie wylądowałem

czyżby się blokada załączyła
musiałem zjechać na pobocze , parę razy przełączyć 4x4 i z powrotem dopiero się odblokowało

wygląda na to, że BEZ SZALEńSTW NA śNIEGU

Trzeba poczytać instrukcję obsługi samochodu i wszystko będzie jasne
nie widzę wad jeśli nie mogłes skręcac na "nieśliskiej" nawierzchni...

to taka subtelność explo II że rzeczy dzieją się samodzielnie czasami dobrze czasami nie

moze to shift motor od zalaczania przodu syfu nabral? (po tych ostatnich taplaniach w blocie dobrze, ze na razie zamarzlo bagienko to Cie nie bedzie ciagnac hehe)

nie rozbieralem go nigdy ale ponoc jest rozbieralny i do przeczyszczenia sie nadaje - no narazisko - zadzwon najwyzej rano

[ Dodano: 2008-01-05, 01:22 ]
alban - wnuczek wie, ze na suchym sie nie skreca z 4x4 on - tam sie musialo porabac cos innego niz tylko nie wylaczenie 4x4...

ale, że zaczęło hamować i rzęzić... to mnie zaintrygowało. raczej zazwyczaj problemy sa z włączeniem 4X4 a nie z wyłączeniem. Automat więc powinien to zrobic bez gadania. Silniczek do włączania i wyłącznia napędów może być do d... ale hamowanie i rzężenie?

może jak usłyszał rzężenie i nie mógł skręcać to noga z gazu i stąd hamowanie
ja jak wjadę na suchy z zapiętym 4x4 tesz s łyszę rzężenie to taka przypominajka o 4x4

witojcie, czegoś nie rozumiem, przód automatycznie nie jest załączany silniczkiem tylko sprzęgłem elektromagnetycznym (silniczkiem załącza się redukcję - "LOW"). jeśli się nie odłącza, kiedyś na amerykańskim forum była taka rada żeby trochę do tyłu podjechać - czasami się odpina. Ja w moim zrobiłem sobie tzw. brown wire mod tzn. trwałe odłączenie przodu, jak nie chcę to mi się nie załącza. jak chcesz to opiszę dokładnie jak to się robi albo dam linka na explorerforum.com

był o tym obszerny topic z dokładną instrukcją

hamowanie i takie tam... to raczej wygląda na to, że przełączył na 4LOW... to znak, że albo nie ten przycisk... albo coś nie tak w elektryce było... zamoczona może? a może moduł się walnął?

ale na 4low chyba nie mógł podczas jazdy? musiałoby coś być skopane (czujnik w skrzyni przekłamuje)

no właśnie ale w oryginalnej wiadomości napisane jest jak byk, że się coś samo włączyło... to trudno powiedzieć co... skoro hamowało, rzęziło i do tego trudno było skręcać... jak skręcać trudno to 4X4 włączone, jak hamowało to już gorzej bo wygląda na 4low no bo co innego? skrzynia raczej chyba nie... a że rzęziło? - tu już się zgubiłem... reduktor?

cześć
sory że dopiero się odzywam

najbardziej podchodzi mi wersja Mikada że jakiś czujnik musi przekłamywać
może się żle wysłowiłem ale to rzęzenie to jakieś takie głośne jakby :gumowe: wycie
nie grzechotanie jakichś zębatek

teraz to wygląda tak że jak sie nie chce rozłączyć to szybciutko
muszę przełączyć na 4x4 i z powrotem to czyje jak się przód rozłącza

wychodzi na to że z tą skrzynią biegów to wcale sie na lodzie i b.śliskiej nawierzchni nie da jeżdzić z napędem na 4 koła

zastanawiam się po kiego mi takie auto na zimę skoro nie mogę jeżdzić tak jak lubię

załączy się przy wyprzedzaniu i co

załączy się przy wyprzedzaniu i co

dopedzi ci tył i strzelisz bączka

a czy któreś modele mają stały napęd na 4 laczki

moje 265x75x15

stały napęd na 4 laczki mają tylko 5-cio litrówki V8