Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam Kolegów!
Dopadł mnie taki oto problem: podczas powrotu z wakacji przestał mi działać nadmuch z przodu EXa. Nie skokowo tylko słabł, słabł i stawał. Dwukrotnie po wyłączeniu silnika i ponownym uruchomieniu zaczynał działać aż zbuntował się ostatecznie. Jakbym nie ustawił nawiewów - z przodu cisza. Na tył nawiew jest jtak ak był wcześniej. Mam pytanie, czy ktoś z Was miał podobny problem i co może być przyczyną? Stawiam na uszkodzenie pokrętła nawiewu. W moim EXie - to Limited - nawiew nie jest sterowany "zwykłym" pokrętłem tylko takim ustawionym pionowo - regulacja obrót góra i dół. Będę "dźwięczny" za sugestie...
PZDR

u mnie kiedyś zachowywał się podobnie,a dodatkowo sam się włączał nawet bez kluczyka w stacyjce,powodem okazała się kostka doprowadzająca prąd do wentylatora,była tak zasyfiała w środku że prąd latał sobie po niej jak chciał,po wyczyszczeniu jest wszystko ok.

u mnie kiedyś zachowywał się podobnie,a dodatkowo sam się włączał nawet bez kluczyka w stacyjce,powodem okazała się kostka doprowadzająca prąd do wentylatora,była tak zasyfiała w środku że prąd latał sobie po niej jak chciał,po wyczyszczeniu jest wszystko ok.

Gdzie tej bestii szukać???

otwierasz maskę,przechodzisz z prawej strony i w prawym narożniku komory silnika widzisz wentylator,jak na niego spojrzysz z góry to u jego podstawy widać wtyczkę (albo nawet dwie),wyciągnij ją (albo obie),wyczyść i zobacz czy pomogło.