Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam zakładam temat i liczę na waszą pomoc bo już nie wiem co to może być. Silnik podczas pracy drży i trzęsie, nie jest to mocne aby cała buda chodziła ale jest wyczuwalne i widac też po podniesieniu maski. Jeszcze jednym objawem jest podczas ruszania i gwałtownym przyspieszeniu troche przymula po czy wyrywa do przodu.
Co chwilę wyskakuje mi błąd PO174 czyli mieszanka zbyt uboga. Po skasowaniu nie ma reguły może być 5km czy 20km i znów wyskakuje. Praca silnika wciąż ta sama czyli drży.

A teraz co wymieniłem:
-na samym początku świece i przewody bo miały przebicie i to dużo pomogło Bo były strzały w wydech,
-obie sondy lambda,
-wyczyszczony przepływomierz choć był czysty, oraz silniczek krokowy i przepustnica,
-uszczelki kolektora ssącego górne i dolne.

Ostatnia nadzieja była w uszczelkach bo dużo czytałem o podobnych problemach, jednak nic sie nie zmieniło.
Będę bardzo wdzięczny za pomoc.

Ja miałem takie objawy na gazie jak wtryskiwacze gazowe zaczęły padać ...

Ja miałem takie objawy na gazie jak wtryskiwacze gazowe zaczęły padać ...

Adrian tylko,że ja nie mam gazu,auto cały czas na benzynie.

A patrzyłeś na stan kopułki??? Poczekaj na noc i zobacz czy na górze nie masz przeskoków iskier...
Sprawa trząchania musi być związana z zapłonem więc myślę, że tam trzeba szukać.
Ja miałem podobny ból jak tylko kupiłem EXa. Po walkach okazło sie, że lekko zsuwają mi się na 2 cylindrach kable ze świec. Ale tak naprawdę opiedo DZISIAJ po odbiorze auta po wymianie uszczelek pod ssącym sprawa wygląda na opanowaną... Jeszcze raz - popatrz na stan kopułki.

Co do samego nr błędu: to jest P0(zero, nie o) - to tak gdybyś szukał gdzieś rozwiązania po numerze błędu.
P0174 - spróbuj poczytać na forum w usa, może jeszcze coś tam znajdziesz ze wskazówek.

Natomiast co do samej wymiany świec - bywa i tak, że wsadzając nowe nie ma gwarancji, że będzie wszystko ok, ja przy świecach ngk miałem tak, że nowe zaraz pękły (mimo że zachowałem czujność przy montażu, na autolite nigdy nie miałem takich problemów)
Z uszkodzonymi świecami miałem trzęsiawkę silnika.

No i u mnie na szczęście P0174 ustąpił po wymianie uszczelek dolotu.
Może masz jeszcze gdzieś nieszczelność? Pęknięty dolot, wąż gumowy?

Co do świec to mam Autolite, też mi jedna pękła przy montażu ale to moja wina bo klucz się skrzywił i uszkodził porcelankę, ale zaraz wymieniłem.

Co do tago błedu po174 po wpisaniu w google i przeglądnięciu kilku innych forum samochodowym to wskazania są na przepływomierz, brudne pręciki i stąd złe wskazania.

Jak byłem u gazownika nie tak dawno popytać o założenie gazu to podpiął się pod auto i powiedział, że są uszkodzone obie sondy. I dlatego silnik nie równo pracuje, jeżeli mi to nie przeszkadza to mogę tak jeżdzic. Jedna wskazuje 0 a druga 99 (nie wiem co to znaczy). I w tym tygodniu zostały wymienione obie sondy, jednak nic sie nie zmieniło.

a spróbuj spryskać przy kolektorze ssącym samostartem (żeby sprawdzić na 100%) szczelność dolotu jak po spryskaniu lub w czasie silnik zacznie ci szaleć to znaczy że łapie lewe powietrze

Byłem u diagnosty i po podłączeniu skanera pod OBDII okazało sie że obie sondy nie działają. Wszedł aby sprawdzić pracę sondy i na wyświetlaczu pokazało 0,00 (zero) nie ma wogóle napięcia. Dlatego główny komputer nie ma informacji i chodzi w trybie awaryjnym. Błędów zadnych nie wykazuje a sondy nie działają. To że nie równo pracuje i jest przymulenie przy gwałtownym ruszaniu to wina sond i leje za dużo paliwa, choć błąd mówi o zbyt ubogiej mieszance?. Błąd o którym pisałem zawsze wyskakuje przy gwałtowniejszej jeździe, dziś trochę spokojnie pojeździłem i żadnego błedu.
Co do sond to niby tylko orginał mnie ratuje, niby z zamiennikami jest różnie a raczej loteria. Tylko na forum i do sprzedającego na allegro jak pytałem czy te będą pasować to dostałem odpowiedź że TAK. Kupowałem takie:
http://allegro.pl/sonda-lambda-ford-fie ... 32282.html

Podłącze się trochę pod temat .

U mnie jest chyba 5 albo 6 sond !!! (5 zlokalizowałem optycznie)
dojść która jest uszkodzona trochę ciężko


Wpadłem na pomysł pozbycia się katalizatora co wy na to ?
Co wtedy z sondami ?

Podłącze się trochę pod temat .

U mnie jest chyba 5 albo 6 sond !!! (5 zlokalizowałem optycznie)
dojść która jest uszkodzona trochę ciężko


Wpadłem na pomysł pozbycia się katalizatora co wy na to ?
Co wtedy z sondami ?

Jak ty to policzyłeś
Ex miał max 4 (2 przed i 2 za katami). Ale w większości SOHC i OHV są dwie przed katami.

Podłącze się trochę pod temat .

U mnie jest chyba 5 albo 6 sond !!! (5 zlokalizowałem optycznie)
dojść która jest uszkodzona trochę ciężko


Wpadłem na pomysł pozbycia się katalizatora co wy na to ?
Co wtedy z sondami ?

Jak ty to policzyłeś
Ex miał max 4 (2 przed i 2 za katami). Ale w większości SOHC i OHV są dwie przed katami.

Radku ja też zrobiłem takie oczy

mam tak jak by dwa katalizatory po dwie sondy na każdym przed i po
i dwie na kolektorze razem 6
zrobię zdjęcie może uwierzysz


dobra miałeś racje...
może byłem pijany albo po9liczyłem dwa razy

są 4 sondy

ja miałem sondy tej firmy z tym że uniwersalne wytrzymały całe 2000 km. a teraz kupiłem orginał od fiesty po 150 zł i zobaczymy ile wytrzymają a sprawdzić można multimetrem bardzo łatwo ale ja podpinam sobie pod kompa od gazu on też pokazuje ale to z tego powodu że niemam multimetru a on kosztuje od400 w zwyż

Wpadłem na pomysł pozbycia się katalizatora co wy na to ?
Co wtedy z sondami ?

w mustangu też mam sondy przed i za katalizatorami. katalizatorów też jest cztery, w układzie : sonda- katalizator- katalizator- sonda, na każdą głowicę. padł mi kiedyś jeden katalizator, to go wyciąłem, wypatroszyłem i wsadziłem spowrotem myśląc, że drugi da radę - mylilem się . dalej mi wywalało błąd ( nie pamiętam już jaki) dopiero po wymianie na nowy było ok.

Ja mam wycięte katalizatory i nie wywala mi żadnych błędów .

Ja mam wycięte katalizatory i nie wywala mi żadnych błędów .

ale sondy zostawiłeś ? też się przymierzam jednak - kupiłem od ludzika w lepszym stanie niż były moje (puste) ale denerwują mnie że tak nisko wiszą więc pewnie wytnę i przerobię trochę wydech żeby w górę poszedł.