Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam.
Mam problemik.
Ostatnio pojawilo sie buczenie z okolic przedniego napedu (dyfer, koła). Postanowiłem zmienic piaste prawa, poniewaz lewa zmienilem 15000 km wczesniej. NIestety buczec nie przestalo. Pozostaje chyba tylko lozysko w przednim moscie. Z tego co sie orientuje to jest ich tam kilka i chyba wszystkie trzeba bedzie zmienic (bo poki sie ich nie zdejmie to nic sie nie zobaczy). Ile jest lozysk w moscie dana 35? Jak one sie nazywaja by moc je zamowic? Czy sa to Pinion (wewnetrzne i zewnetrzne) wychodzace na wal? Wymieniac oba czy moze jedno z nich? Sa takie same? Czy lozysko kosza przedniego mostu to jest to wychodzace na przeguby? Czy lewe i prawe jest takie samo?
Sporo pytan i mam nadzieje ze ktos zna na nie odpowiedz.
Pozdrawiam.

Taniej bedzie kupic caly most. Juz to przerabialem. Lozyska owszem mozna wymienic ale jest pozniej problem z ustawieniem walka ataku

hmm. Oczywiscie mowisz o uzywanym moscie, przy ktorym nigdy nie ma pewnosci czy za 3 mce nie zacznie znowu buczec.

Sprawdz dokladnie czy to przypaadkiem jednak nie ta piasta. Problem z lozyskami w moscie jest raczej malo prawdopodobny. Sledzac forum nie spotkalem sie zeby ktos mial z tym problem. No chyba ze most chodzil na sucho...

hmm. ta nowa to raczej nie, ewentualnie ta ktora zmienialem 15000 km wczesniej. A jesli chodzi o most to mam malutki przeciek, na wejsciu wału, ale poziom byl sprawdzany i jest ok. Olej byl zmieniany tez ok 15000km temu. Z tymi łożyskami to zawsze zgadka. Dopoki sie nie zdejmie to nie wiadomo czy jest ok. ehhh.

jezeli na wejsciu walu to wymien simerng i bedzue git

uszczelniacz walka to najmniejszy problem. Wiecej problemu mam z wyciem jakiegos lozyska. Sprawdze jeszcze piaste i jesli to nie bedzie to, to pozostaje tylko rozebranie dyfra.