Szarpanie samochodem i inne wymiany i naprawy w Henryku.
: 2011-11-01, 17:32
Witam wszystkich.
Tak sobie myślę że skoro nic mi do głowy przyjść nie może a szukajka zawodzi to czas zgłosić się o poradę do mądrzejszych, może ktoś mi podpowie co robić.
A więc tak, właściwie od kupna co jakiś czas mam dziwne objawy podczas jazdy, dochodzi do dziwnego szarpania samochodem. Dwa tygodnie temu zaczynało szarpać gdzieś przy prędkości 70/h i uspokajało się przy 80 a od tygodnia zaczyna przy 60/h i nie chce skończyć do 80 a dalej nie rozpędzałem bolidu. Szarpanie odczuwa się jakby samochód ciągnął i przestawał, ciągnął i przestawał i tak dwa razy na sekundę przez cały czas trzymania nogi na gazie, po puszczeniu gazu jakby przestawało trząść. Najdziwniejsze jest to że nie jest tak zawsze, czasami kilka dni jest pięknie, zmienia biegi sprawnie i gładko, jeździ jak malina a przychodzi dzień że przez trzęsiankę nie daje się jeździć. Ostatnio jak go dopadło to pojechałem do warsztatu i przejechaliśmy się z podpiętym kompem i dupa, żadnych błędów a samochodem trzęsło od rana czyli jakieś 30 przejechanych kilometrów, natomiast gdy już z warsztatu wracałem do domku to znów jazda bez szarpania i przy 60 i 80 i 100 na godzinę. Dzieje się tak i na gazie i na benzynie, gaszenie silnika na chwilę nic nie zmienia jedynie samochód decyduje kiedy trząść a kiedy nie. Zbieżność ustawiona, ciśnienie dobre, amortyzatory igła, trzęsło przed wymianą maglownicy i po a podczas drgawek obroty wyglądają na normalne.
Obecnie to mój największy problem z samochodem i od tygodni kilku szukam rozwiązania ale nic nie pasuje do mojej sytuacji, bardzo proszę niech ktoś pomoże rozwiązać problem bo teraz to nawet wyjazdu za miasto nie można zaplanować bo nigdy nie wiadomo jak będzie się prowadziło Henryka.
Tak sobie myślę że skoro nic mi do głowy przyjść nie może a szukajka zawodzi to czas zgłosić się o poradę do mądrzejszych, może ktoś mi podpowie co robić.
A więc tak, właściwie od kupna co jakiś czas mam dziwne objawy podczas jazdy, dochodzi do dziwnego szarpania samochodem. Dwa tygodnie temu zaczynało szarpać gdzieś przy prędkości 70/h i uspokajało się przy 80 a od tygodnia zaczyna przy 60/h i nie chce skończyć do 80 a dalej nie rozpędzałem bolidu. Szarpanie odczuwa się jakby samochód ciągnął i przestawał, ciągnął i przestawał i tak dwa razy na sekundę przez cały czas trzymania nogi na gazie, po puszczeniu gazu jakby przestawało trząść. Najdziwniejsze jest to że nie jest tak zawsze, czasami kilka dni jest pięknie, zmienia biegi sprawnie i gładko, jeździ jak malina a przychodzi dzień że przez trzęsiankę nie daje się jeździć. Ostatnio jak go dopadło to pojechałem do warsztatu i przejechaliśmy się z podpiętym kompem i dupa, żadnych błędów a samochodem trzęsło od rana czyli jakieś 30 przejechanych kilometrów, natomiast gdy już z warsztatu wracałem do domku to znów jazda bez szarpania i przy 60 i 80 i 100 na godzinę. Dzieje się tak i na gazie i na benzynie, gaszenie silnika na chwilę nic nie zmienia jedynie samochód decyduje kiedy trząść a kiedy nie. Zbieżność ustawiona, ciśnienie dobre, amortyzatory igła, trzęsło przed wymianą maglownicy i po a podczas drgawek obroty wyglądają na normalne.
Obecnie to mój największy problem z samochodem i od tygodni kilku szukam rozwiązania ale nic nie pasuje do mojej sytuacji, bardzo proszę niech ktoś pomoże rozwiązać problem bo teraz to nawet wyjazdu za miasto nie można zaplanować bo nigdy nie wiadomo jak będzie się prowadziło Henryka.