Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

w miejscu spryskiwacza tzn..pojemnika z tylu pod pokrywa jest przelacznik---po co on jest. Jak przelacze spryskiwacz i wycieraczka chodzi..pozdro

w wersji II jest to przełącznik od Nivo samo poziomowanie zawieszenia. nie wiem czy w I też występowało

no wlasnie-u mnie na nadkolach z przodu sa jakby wetylki do jakichs rurek-zastanawiam sie czy on nie mial pompowanych teleskopow -moze ktos zlikwidowal...gdzie jest pompka do teleskopow-----najwyzej bede mial czym pompowac opony.....jak to nivo dziala...pozdro

[ Dodano: 2008-01-07, 23:17 ]
no wlasnie-u mnie na nadkolach z przodu sa jakby wetylki do jakichs rurek-zastanawiam sie czy on nie mial pompowanych teleskopow -moze ktos zlikwidowal...gdzie jest pompka do teleskopow-----najwyzej bede mial czym pompowac opony.....jak to nivo dziala...pozdro ..czym wiecej wiesz tym mniej wiesz...kupie se rower---mniej myslenia,a cabrio murowane

nie wiem jak to jest u Ciebie, ale jak masz wentylki z przodu to mogły być pompowane amortyzatory, a pompuje się je kompresorem podjeżdżasz na stację i pompujesz:)
może jeszcze je masz i działają
a odnośnie nivo było już sporo postów

no wlasnie resenbaum..... moze i miales pompowane amorki na przod....
bo sa takie....(przez pomulke zakupilem w rock.auto pare miechow temu... ale u mnie nie ma tej opcji...), ale w instrukcji napisane ze kilka rocznikow (o ile pamietam to niektore wersje z '95 - '98) mialy nivo i z prozdu i z tyłu.

ale on mógł mieć te z tradycyjnym zaworem jak w kołach i pompowany kompresorem zewnętrznym skoro ma zaworki na nadkolach. ja takie zakładałem w kilku osobówkach coby mi z przyczepami nie siadały

fotomysz, powaznie jest cos takiego jak amorki pompowane zwyklym kompresorem? Myslalem ze sobie jaja robiles tym pierwszym postem...

Jeżeli z tyłu jest przełącznik to zanurkuj pod auto z tyłu obejrzyj amortyzatory. Jeżeli masz Nivo to od amortyzatorów powinny odchodzić wężyki do kompresorka (jest on umieszczony nad kołem zapasowym. Ponadto do mostu powinien być przytwierdzony czujnik wysokosci pojazdu (jeśli dowlisz z tyłu cztery worki cementu to kompresorek powinien podpompować tylne amory. Poza tym w pozycji wyłącznika OFF powinna ci się świecić okrągła żółta kontrolka na tablicy rozdzielczej. Jeżeli nie masz tych klamotów (pardon w gwarze poznańskiej to są urządzenia) to znaczy że wyłącznik masz tak tylko do ozdoby.

fotomysz, powaznie jest cos takiego jak amorki pompowane zwyklym kompresorem? Myslalem ze sobie jaja robiles tym pierwszym postem...

ano są tylko raczej jako tylne
popytaj u sprzedawców amorów
niestety ale koszta 6 lat temu to ok 1500pln
ale jak potrzeba była to tylko na cpn i dupka w górę. nawet manometr miałem założony

szkoda ze raczej tylne... bo juz myslalem ze daloby sie zrobic cos takiego, zeby zalozyc takie na przod i przed wjazdem w teren skakac na stacje i podpompowywac, a potem spuszczac powietrze

jak by się udało pod pasować to od innego auta np Espace tylne może by na przód przypasiły:)
jak będę miał okazję to podjadę do tych co mi zakładali i popatrzę co maja w ofercie
co prawda, skok nie był zbyt rewelacyjny bo powiedzmy cosik ok 1-2 cali, ale jak weźmiemy pod uwagę masę naszych aut to może wyjść i mniej.
nie wiem tylko co by się stało jakby wzmocnić wężyki i połączenia aby wytrzymały wyższe ciśnienie, bo manometr był po to aby nie przekroczyć maksymalnego i minimalnego ciśnienia. Jak uszczelniacze w amorku by podołały to czemu nie.
tylko jeszcze jedna rzecz. jak pamiętam to max ciśnienie było coś ok 5 bar. i mało który kompresor na stacji daje takie ciśnienie
ale jak podjadę pogadać to będę mądrzejszy

a co Wy na ? to za 63usd

może dałoby się wstawić takie same na przód? trochę by trzeba zmienić mocowanie ale... może warta skórka wyprawki

mikado ,a są jakieś numery tych amosi(kod,symbol)i od czego oryginalnie są.mam jednego magika co ściąga wszystkie części(wynalazki) za dobre pieniądze,może bym zapytał po ile by w polsce były.

właśnie o takim zestawie pisałem tylko ja jeszcze miałem manomert
i robią je do większości osobówek, a prawie do każdego kombi

[ Dodano: 2008-01-08, 19:54 ]
kurcze a ktoś miał pompowane do sprzedania naprzód, przecież wystarczy wężyki i zaworek dokupić i powinno chodzić, a po wyjeździe na czarne upuścić nadmiar powietrza i ok.

witam,
Jezeli chodzi o pompowane amorki na przod: to chyba nie wystarcza same pompowane amory, kompresor i węzyki, nawet z manometrami....bo wydaje mi sie ze musi byc do tego zainstalowany czujnik poziomujacy jakos auto.....bo napompowanie amorów do tego samego cisnienia nieznaczy chyba ze samocod bedzie odpowiednio wypoziomowany - chodzi mi o to zeby nie byl pochylony na prawą lub lewą strone (a wiec to nie to samo co nivo ktore mamy w Explo II dotychczas....ale dodatkowy czujnik na przod).

P.S.
Jezeli chodzi o amorki pompowane na przod do Explo... to mam - z motorcraftu - fotki znajdziecie w dziale "sprzedam".... (a poza tym.... sporo juz o tym rozmawialismy na tym forum... np. o pompowanych Rancho 9XXX - nie pamietam dokladznie ...?? itp.. poszukajcie!! )