Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam Serdecznie,
bardzo prosze bardziej doswiadczonych ode mnie aby pomogli mi i powiedzieli co tu jest nie tak na tym zdjeciu... ten drazek chyba powinien byc zaczepiony jakos

czy to duzy koszt naprawy?

z gory dziekuje za pomoc,

opty


dodam tylko ze to przod lewy i ze przepraszam za "brud" ale dojazd do domu mam jak przez poligon

Urwany łącznik stabilizatora , koszt ok 40 zł + robota na 10 minut

ten drążek to przedni stabilizator i powinien być przykręcony do łącznika stabilizatora,czyli tego czegoś co pionowo wystaje z wahacza,tylko u ciebie brakuje w łączniku śruby i górnej części łącznika,więc w tym stanie nie połączysz jednego z drugim,idź do sklepu i kup przedni łącznik stabilizatora,koszty nie są duże.

pękł Ci łącznik stabilizatora... koszt zakupu... ok.50zł...

Powinno to wyglądać tak


Najprawdopodobniej urwany jest łącznik stabilizatora jak i uszkodzony sam drążek stabilizatora ale nie dokładnie to widać na zdjęciu bo jest zabłocone wszystko.

Widać, że nie tylko tobie się to zdarzyło
http://www.explorerforum.com/forums/sho ... p?t=251216

A zacznij od umycia tego wszystkiego co na zdjęciu. Będzie ci łatwiej połapać sie w tym wszystkim

DZieki chłopaki. Dzieki wam i podanym orientacyjnym kosztom bede mógł spokojnie spać.

a długo tak jeździsz ? bo nie wygląda na dzisiejszą usterkę ))
bez tego strasznie autem kołysze
zrób obie strony i sprawdź inne gumy

Nie ma sensu tego myć bo droga jest tragiczna... Moje explo wyglada jak po rajdzie a ja tylko droga do domu jade

Heh czy dlugo to nie wiem bo chory leżałem i dziś pierwszy raz za köłkiem od 10 dni a w tym czasie żona jeździła

obawiam się, że na samym łączniku się nie skończy - wygląda jakby ucho od stabilizatora (przez które przechodzi śruba od łącznika) było też oderwane. Ale jakby co stabilizator kupisz sobie u chłopaków z exami na części - tylko wysyłka upierdliwa będzie.

Zrób to sobie w miarę szybko - po pierwsze buja mocno autem, po drugie wahacz nie ma w tym momencie "ogranicznika" bo go łącznik nie trzyma i przód zaczyna robić wykrzyże co może się skończyć uszkodzenie półosi/przegubu

Jeśli ucho stabilizatora to to coś co jest wyżej to chyba jest ok tylko zabłocone. "dziurka" jest na miejscu lol
Mam nadzieje tylko ze dojade jutro o musze przejechać poniesamowitym błocie i duuuuużych dziurach

myślę że uszko jest )) tam syfu pełno
było troszkę jeżdżone bo łącznik sklepany, z pewnością do wymiany gumy stabilizatora też będą

A czy mogło to się stać ostatnio na warsztacie jak mi podnieśli auto i spawali tłumik? Ponoc jak się podnosi explo to powinno sie włczyć przycisk ten w bagażniku.... To prawda? Czy to w ogöle możliwe?

To nie możliwe. Jak kupisz nowy łącznik i zamontujesz to zrozumiesz dlaczego