Strona 1 z 1

Napinacz paska wielorowkowego SOHC

: 2012-01-17, 17:40
autor: optymism
Powiedzcie mi prosze czy dobrze mysle:
zaczęła mrygać lampka akumulatora... tak jakby poziom naładowania był poniżej połowy i słychać powoli odgłos/skrzypienie

czy dobrze myśle że to napinacz?

Re: Napinacz paska wielorowkowego SOHC

: 2012-01-17, 17:48
autor: jacek4
Może, ale nie musi.
Ja tak miałem ostatnio i okazało się że padł alternator (łożyska) a ten komutator czy jak go tam zwał - ten po którym biegają szczotki-był na granicy zużycia (pojawiają się wtedy na nim pionowe kreski), szczotki też były padaka.
Może to być przyczyną, sprawdz naciąg paska, czy się nie ślizga i ładnie altkiem obraca.
Jeżeli jest ok to zmierz napięcie ładowania, czy jest stabilne.
A przede wszystkim żeby usłyszeć gdzie szemranko masz, to zrób sobie stetoskop z np. kija od szczotki i posłuchaj w różnych miejscach.
Tylko uważaj aby cie razem z tym kijem nie wkręciło. :-D ;-)

Re: Napinacz paska wielorowkowego SOHC

: 2012-01-17, 21:14
autor: optymism
Jacek4 dzięki za wskazówkę. Sprawdziłem no i wszystko wyglada ok ale jak silnik chodzi to napinacz się dość mocno rusza... Czy to normalne?
Najgorsze jest to ze nie widzę abypasek nie był jakoś luźny. :(

Re: Napinacz paska wielorowkowego SOHC

: 2012-01-18, 15:15
autor: albricht
Napinacz ma się tak ruszać to świadczy o prawidłowej pracy.

Re: Napinacz paska wielorowkowego SOHC

: 2012-01-21, 09:23
autor: frankotech
Witam,

U mnie napinacz wydawał dziwne dźwięki i "podskakiwał" w czasie jak była nierówna praca silnika spowodowana uszkodzeniem kabli WN i świec. Po ich wymianie napinacz uspokoił się jak również "ucichł".

Hałasować może również łożysko rolki prowadzącej, pasek można ściągnąć i pokręcić rolkami aby sprawdzić.
Napinacz normalnie porusza się (płynnie) wraz ze wzrostem obrotów/obciążenia, najlepiej sprawdzić na wolnych obrotach czy nie podskakuje.
Posprawdzaj świece i kable może tutaj jest jakiś problem.

Pozdrawiam

Re: Napinacz paska wielorowkowego SOHC

: 2012-01-21, 18:47
autor: optymism
No i wyjaśniło się! Wszystkiemu winne łożyska w alternatorze. Na szczęście udało się dziś opanować sytuacje i autko już działa.
A tak z ciekawości czy u was napinacz też skierowany na dół? Na manualu ewidentnie widać że napinacz ustawiony jest pod katem ok 270 stopni a u mnie 180 stopni.
Teraz działa wszystko już super ale zastanawiam się czy to normalne :-D