Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

no i na mnie znów trafiło.
Jechałem sobie spokojnie ze stacji benzynowej do domciu, gdy nagle w ruchu samochód zgasł, bez żadnych wcześniejszych ostrzeżeń. Nadmienię iż jechałem na LPG. Po zatrzymaniu się na parkingu nie zamierza odpalić.
Czuć ze paliwo dochodzi, iskra jest. Kręci ale nie zaskakuje. Słychać jedynie jakby stukowe spalanie w wydechu.
Sprawdzałem immobilaizer, alarm, czujnik wypadkowy, wszystko ok.
Nowe świece, nowe przewody, wymieniony rozrząd.
ma ktoś może jakieś sugestie ?

Jaką masz instalkę LPG?
U mnie tak robił przez silniczek krokowy (II gen.) który wywaliłem w ch...rę.
Mocne przeżycie takie zgaśnięcie w czasie jazdy
W innym przypadku zgasł mi (ale były wcześniejsze objawy- mówią o tym dzwonii zaworami) jak się mocno zjeździł i zgrzał latem. Pomogł reset komputera ( 10-20 min. odłączony akumulator).

na pewno jest iskra?

tak jest iskra sprawdzałem na świecy
a jak troche po chechłał i jak strzelił w wydech to aż sie ludzie oglądali

U mnie taki przypadek mialem w mazdzie i okazalo sie ,ze moduł pierdyknal,ale niewiem czy cos takiego jest w naszych czolgach w iec prosze nie zjedzcie,bo ja tylko niose pomoc.

tak tylko jak by moduł lub cewka poleciała to iskry by nie byłe, a iskra jest
tylko mam wrażenie jakby nie w tym miejscu co powinna

a może iskra jest ale bardzo sałaba.
Ostatnio miałem tak w fusion-ie.
Niby iskra skakała ale nie palił jak potrzeba.
Wymiana cewki i po poroblemie.
Ma ktos koło ciebie na podmianę żeby sprawdzić?

nie zapomniałeś jakiegoś kółka od rozrządu dociągnąć?może ścięło klin na wale?w zasadzie jak ma iskrę i paliwo podaje to nic innego nie przychodzi mi do głowy,w dodatku zapłon przy otwartych zaworach wydechowych.

ciągle myślę.

też o tym myślałem, tylko jak była by słaba iskra to by nie kichał w wydech ?
a swoją drogą to kto w łodzi ma II i może do mnie podjechać ???szpital matki polki

Hamme?

No więc panowie, jechałem spokojnie przez wieś zabitą dechami po 23 i nagle czołg zgasł i dupa.Uszkodzenie prozaiczne ale ciężkie do zlokalizowania.W module od lpg jest przekaźnik (najczęściej podwójny) który odcina-załącza listwę wtryskiwaczy i poprostu zgniły nóżki.
Koszt 3zł. ale dowiedzieć się co nawaliło zajęło mi calutki dzień

przekaźnik (najczęściej podwójny) który odcina-załącza listwę wtryskiwaczy i poprostu zgniły nóżki.

ale na benzynie pracował ??
bo u mnie na LPG i Benzyna nie pracuje

ale na benzynie pracował ??

Właśnie o to chodzi że nie

Sławek to faktycznie od gazu coś może być ,a jak nie to jak rozmawialiśmy coś z czujnikiem położenia wału??????? Gadałem ze znajomkiem i powiedział ze tez miał coś z instalką ze odcinało listwę wtryskową a wtedy może odłącza gaz kto wie?

ale paliwo podobno podaje więc to chyba nie to