Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Koledzy wlasnie wrocilem zmarzniety i od razu na forum.
wsiadlem do exa, odpalilem i siedze. czekam az sie podgrzeje odparuje szyby. no i okazalo sie ze temperatura sie podniosla. najpierw do cwiartki, potem do polowy, a potem jakies 3/4. na gaz nie przetzucil, cieplym nie dmuchal. po chwili uslyszalem puuufff, zobaczylem pare z pod maski. no i zgasilem.
Ktos wie dlaczego i co to? podejrzewam ze wezem wywalilo. tym u dolu chlodnicy. lekko przeciekal.
prosze o jakies rady.

zapowietrzył ci się układ bo nie pilnowałeś stanu płynu teraz tylko się modlić żeby głowice całe były

uzupełnij stan i może będzie dobrze

na to wygląda że przymarzł chyba płynu dawno nie wymieniałeś .

tak jak kolega wyżej napisał na 100% zamarzł,tylko teraz musisz zobaczyć na którym odcinku i czy nie narobiło zamieszania w silniku

Najczęściej zamarza termostat

koledzy kupilem go niedawno. niestety wyglada na to ze poprzednimi wlascicielami nie byli ludzie nazbyt rozgarnieci. pieciu wlascicieli nawet go nie uskarbilo i nie przerejestrowalo.
co do glowicy.. hm.. nie sadze.
termostat nie puscil na pewno. i moim zdaniem rozwalilo chlodnice albo jakis waz. i tu obstawiam waz bo lekko sie pocil.
ale pytam Was o zdanie zeby miec przekroj przez mozliwosci

No ale jak ktoś ma ci pomóc nie widząc auta teraz?? nie można mieć pretensji do poprzedników , bo pewne rzeczy trzeba zawsze przejrzeć po kupnie bez względu jakie bajki opowiada sprzedający. nie możesz być taki pewny co do głowic bo w tych autach są bardzo czułe na przegrzanie wiec w tych padlinach trzeba pilnować chłodziwa i kondycji węży a jak sam pisałeś gdzieś ci ciekło. jak by ci miało rozerwać chłodnicę to znaczy ze było ciśnienie w układzie za duże wiec.....uszczelka???. jak rozerwało wąż inny to znaczy ze termostat przymarzł....

Farelka i rozmrozić gada,a potem sprawdzić i ew. uzupełnić płyn....Głowica nie lubi takich manewrów

w każdym silniku są zaślepki w bloku silnika tzw.broki w pierwszej kolejności one lecą,koszt nie jest straszny,ktoś na forum niedawno wymieniał bo przerdzewiały.
teraz musisz gada w ciepełko,odchuchać i szukać co puściło ale bez stresu nie powinno być tak żle

wywala je pod warunkiem ze woda zamarza w bloku silnika... jesli cos spowodowalo duze cisnienie w układzie chłodzenia to raczej nie zamarznieta woda w bloku silnika.
Wtedy by pompa wody tez zamarzla, nie ruszyła by sie wiec cisnienia nie bylo by wogole...
Najpredzej skoro ogrzewania nie bylo to układ sie zapowietrzyl, o czym swiadczyc tez moze przeciekajacy wezyk. jak jest plynu za malo to normalne ze sie on bardziej nagrzewa i przewaznie wychodza wtedy wszelkie male nieszczelnosci. Jak jest za malo plynu to w pierwszej kolejnosci zaczyna go brakowac w nagrzewnicy i dlatego nie ma ogrzewania.
Minusem najwiekszym jest to ze głowica jest najwyższym punktem do ktorego ma dotrzec płyn chłodzący- wiec jak go malo istnieje duze ryzyko ze tam nie dotrze a wtedy... to juz tak jak pisali poprzednicy - głowica tego nie lubiec

p.s. a broki to koszt kilku złotych dosłownie np. do fiata uno są za 1 zł

poszedlem i polozylem sie pod spod. przy mrozie ok -20 bylo to bardzo ciekawe doswiadczenie.
wyglada na pekniety waz. ale dokladniej jutro zobacze. a co do przegrzania to nie wydaje mi sie aby nastapilo tak szybko. nie pozwololem mu sie dalej grzac.
zreszta mowie jutro zbadam za dnia dokladniej

Panowie, jak nadmiar ciśnienia - bo głowica czy coś tam coś tam, to i tak powinno iść w zbiornik wyrównawczy i tam dekiel wywalić.
Inna sprawa- jak kolega pisze - 5 ciu właścicieli, każdy pogadał co robił i nic nie robił, a kolega nie zainwestował w podstawowy pakiet , przynajmniej płynny, bo np. sok w chłodnicy był kolorowy - a więc nie woda.
Ale te soki też wymieniamy, bo z czasem alko (glikol) odparowuje - czysta destylacja , a wtedy zostaje wodopodobny kolorowy sos który zamarza w niższych temperaturach.

Może w najniższym, najzimniejszym miejscu zrobił się czop lodowy i wszystko jasne.

Zmierz sobie temperaturę zamarzania i powiedz ile wykazało, oraz zlikwiduj wyciek i uzupełnij płyn.

Nie chodzi o zwybuchnięcie tylko o przegrzanie silnika...Jak termostat uwalony albo za mało płynu,to wskazania są inne niż w rzeczywistości...i wtedy głowica mówi dość.

Dawid - masz na myśli to że termostat całkowicie się zablokuje i nie otworzy ? I z tego powodu nagły wzrost ciśnienia ?