To znaczy że nasze jedynki mogą mieć co dusza zapragnie na przodzie powołując się na to że były zakładane w czasach bez gestapowskich kontroli wszystkiego ?teoretycznie niczego - zależne to jest od daty pierwszej rejestracji w kraju - od któregoś tam roku (dwa tysiące coś) na przodzie może być tylko orurowanie z homologacją.
Jeszcze mi nikt glowy nie ucial i jezdze dalejZnaczy lepiej mamy niż u Sarko. Bo tam to pewnie gilotyna za brak numeru EU
Zgodnie z nowym rozporządzeniem MT (Dz. U. 192/07 poz. 1393), które zmienia warunki techniczne opublikowane w Dz. U. 32/03 pojazdy rejestrowane po 20.10.2007 na terenie RP (UWAGA - dotyczy również tych sprowadzonych z zagranicy po tej dacie), pojazd może posiadać orurowanie zamontowane wyłącznie w pojazdach, dla których zostały homologowane.