Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam.
Wybieram się swoim EX-em na małą przejażdżkę na pierwszy rzut idzie Gruzja , a potem Maroko. Jako, że Ex nie jest tam zbyt popularny warto by zabezpieczyć się przed ewentualnymi awariami zabierając jakieś części na zapas. I tutaj ogromna prośba do użytkowników 5,0 V8 ale nie tylko. Co warto, a nawet należy zabrać by spokojnie wrócić do kraju. Auto jest w pełni sprawne bez gazu i żadnych kombinacji , skrzynia ma najechane jakieś 25 000 mil. po wymianie w USA. Jeszcze jedno pytanie dotyczące oleju, ponieważ będzie tam ciepło, zastanawiam się czy zamiast zalecanego 5W30 nie zalać 10W40.
Z góry dziękuje za przydatne odpowiedzi.
Pozdrawiam
Paweł

Oleju bym nie zmieniał. Wziąłbym na pewno zapasowy alternator, albo przynajmniej sprawdził jak wygląda komutator i szczotki, to się lubi psuć w nieodpowiednich momentach.

alo

podpowiem co ja przygotowywałem na wyjazd defenderami w latach dziewięćdziesiątych w okolice Tomska/Krasnojarska

Jechały cztery auta w zbliżonej konfiguracji ( wszystkie na gnojowice )

- każde auto zapas taki sam jak pozostałe koła, do tego zestawy naprawcze z łatami w dużym rozmiarze
- zestawy kluczy, pompka nożna, lutlampa, podnośników wymaganych do napraw danego auta ( nie pamiętam jakie )
- części zamienne (oczywiście tyle co pamiętam ) komplet sprężyn, jakieś amorki, alternator, paski osprzętu, pompa wody, akumulator, krzyżaki, jakieś elementy zawieszenia, rozrusznik, jakieś pierdoły elektryczne, jakieś łożyska, uszczelki i zimeringi
- wszystkie zalane olejem mineralnym zabrana dolewka plus filtry
- chemia - koncentrat do chłodnic, olej silnikowy, olej przekładniowy, jakieś uszlachetniacze/ceramizery w razie w do ratowania, silikon wysokotemperaturowy, dodatek do uszczelniania układu chłodzenia, jakieś dodatki do przekładni?

oczywiście wszystko rozłożone w pakowaniu na cztery auta, wyjazd planowany na 4-5 miesięcy z eksploracją jaskiniową w trudnym terenie

poczytam sprawozdanie z wyprawy jak znajdę książkę to podeśle

Spoko, mam spore doświadczenie podróżniczo-motocyklowe, poza tym jestem motocyklowym mechanikiem, więc standardy ogarniam, bardziej chodzi mi o konkretne rzeczy, typu np, weź pompę paliwa bo nie podpasujesz od niczego, albo czujnik położenia wału bo lubi paść i też nie pasuje z niczego. Takie typowo modelowe problemy, ja np w przypadku motocykla Africa Twin są to regulator napięcia, pompa paliwa, moduł w niektórych modelach itp itd.
Ale dzięki za wszelkie podpowiedzi jak nie mi to przydadzą się innym. Oczywiście partyzanckie patenty też mile widziane, np pompa paliwa pasuje z .... a czujnik oleju z ..... itp itd.
Pozdrawiam
Paweł

litania dosyć prosta : altek, rozrusznik,sworzeń wachacza dolnego , wachacze górne , piasta (nasmarowana) klucz dinamometryczny, jezeli masz gaz to pompą paliwa bym sie nie martwił podpinasz zbiornik spryskiwaczy szyb do dolotu i dasz rade wogóle pompa to pan pikuś przed wyjazdem zrób uczciwy przegląd wymień co trzeba (najlepiej wszystko) a zajedziesz na koniec świata

ja zabrałem 3 skrzynki z narzędziami wszystkie sworznie,komputer, cewki, świece, lewarki a i tak głowica walnęła nie przejmuj się boris już do Maroka wysyłał wałek rozrządu choć ponoć szybciej do angli i z tamtąd do afryki więc poprostu zabezpiecz się w internet.

Co ciekawe zaopatrz się w dętki bo tam bfg ani nokiana nie uświuadczysz

Na taką wyprawę to ja bym musiał chyba na lawecie przynajmniej jednego exa zabrać , i to w takim stanie aby miał zdrowe części

e tam wystarczyło by pożyczyć exa od Kojota pojedzie i wróci

Ex-ik dostał nowe oleje, kable, świece filtry, wymieniłem zawieszenie przednie i amorki z tyłu, czujnik ciśnienia oleju, nowe przewody hamulcowe z przodu, nowy płyn hamulcowy. Poza tym nowy pasek klinowy i wszelkie łożyska, w napinaczu, rolkach i alternatorze. No i oczywiście nową dawkę preparatu do klimy, ale to raczej dla mnie niż dla niego . Brak jakichkolwiek błędów, wszystko działa. Na zapas jedna półoś, czujnik położenia wałka, i wszelkie standardy. Do przejechania tylko 7 tyś. km w tym 3 z lawetą i motocyklami. Zobaczymy jak się spisze . W poniedziałek ruszamy na prom do Ileczewska koło Odessy.
Jak coś padnie to opiszę. Zdjęciami się podzielę

Pozdrawiam.

Ileczewska koło Odessy.

bylem w tej okolicy jest za.... przesmaruj piasty przez czujnik abs naprawde warto

Dobry pomysł, jutro z tym jeszcze powalczę. Dzięki.