Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam,
Mam taki problemik: Kiedy rano albo po dlugim postoju odpalam Expo obroty silnika mam maksymalnie 500 a czasami to nawet mniej. Podczas cofania autko potrafi zgasnąć. Po odpaleniu silnik chodzi tak jakoś dziwnie jakby nie na wszystkie gary. jak dostanie temperatury jest ok a jak przeskoczy na LPG to wogóle bajka.Rano podczas odpalania tak jakby w ogóle ssanie się nie załączalo. Silniczek krokowy czysciłem już dwa razy i pomysły mi się skończyły. Kiedy rusze przepustnicą przy odpalonym silniku wyraźnie słychać chwilkę zasysania powietza (ale może to normalne bo ja to sie nie bardzo znam) Co może być nie tak w takim razie??
Please help!!!
Pozdrawiam
Marcin

dwie opcje.albo walnięty silniczk krokowy(przy okazji podmień z kimś na chwilę i sprawdź)
druga opcja to nieszczelność na dolocie powietrza lub nieszczelność w okolicach kolektora ssącego(wężyki,lub oszczelka pod kolektorem)ewentualnie może jeszcze być czujnik temperatury silnika podający wskazania do kompa.

A macie może jakos schemat (obrazki) żebym mógł zlokalizować co to moze być??
A co do silniczka krokowego to jest on metalowy i ma plastikowe wejscie na wtyczke i tam jest taka śruba Do czego ona służy i czy można ją odkręcić?
Pozdrawiam
Marcin

Oprócz tego co chevidan napisał jeszcze może być szalejąca sonda lambda. Możliwości jest sporo, jakbyś miał starszego to szczerze polecałbym zczytać błędy z kompa, przy twoim jest chyba znacznie trudniej i drożej, więc sam zdecyduj. Zczytanie z kompa może wskazać od razu przyczynę, ale może też nic ciekawego nie wykazać...

W sumie to w moim cudonym miescie (zielona gÓra) o nawet nie ma autoryzowanego serwisu forda)........... ile może kosztować zczytanie błędów z kompa??

a świeci ci się kontrolka check engie,jeżeli nie to raczej błędów nie ma.zczytanie błędów kosztuje od 0zł do 120zł zależy od serwisu.sprawdź czy nie masz jeszcze sterego złącza pod maską.rocznik 95 ma więc może u ciebie też będzie.wtyczka jak na zdięciach tylko u ciebie jest trochę inaczej umieszczona(jeżeli jest)jak otworzysz maskę to po lewej stronie mniej więcej nad kołem,nie daleko wentylatora nagrzewnicy.

Nie świeci mi check engine. Dzięki za fotki jutro sprawdze. a może to wina przewodów albo świec??

Raczej nie, bo przewody czy świece na ciepło baaardzo rzadko się poprawiają. We własnym zakresie i tanio to możesz poszukać lewego powietrza, jakieś pęknięcie, zrzucony wężyk itp, od puchy filtra po przepustnice i wszystkie te różne wężyki obadaj, lewe powietrze daje opisane objawy, a jak pisałeś - słyszysz zasysanie powietrza po kopnięciu w przepustnicę, to dodatkowa poszlaka, że gdzieś bokiem wciąga.

nie wiem czy to sprawdzałeś, ale popatrz na rozdzielacz podciśnień - dochodzi tam kilka wężyków i jest dwie zaślepki
gdyby Ci spadła któraś zaślepka co nie jest wcale rzadkością to objawy mogą być podobne do Twoich

Witam!

Ratuje Cie specjalny zestaw naprawczy Forda.

Dokładnie taki :
http://moto.allegro.pl/item252442429_fo ... rzadu.html

A gniazdo do diagnostyki u Ciebie jest w środku samochodu - bo to już jest OBD II .

Parker - mysle ze w tym wypadku owszem uszczelki kolektora dol gora warto sprawdzic ewentualnie wymienic ale zeby od razu caly zestaw wraz z elementem do smarowania napinacza lancucha rozrzadu - niekoniecznie. Poza tym przy lewym powietrzu pojawily by sie juz informacje na komputerze i check engine zapalilby sie.

Miniek a ty masz OHV jeszcze prawda ?

pozdrawiam serwis z nadarzyna

Check engine nie zapali się . Uszczelki kolektora to połowiczna naprawa. Każdy kto ma SOHC powinien szybko założyć ten zestaw żeby ratować silnik .

tylko on ma silnik ohv i nie musi poprawiać fabryki.

tylko on ma silnik ohv i nie musi poprawiać fabryki.

No to ma duże szczęścia. Ten silnik OHV jest nie do zajeżdżenia i jest Made in Germany .

A wracając do tematu to winny jest silniczek krokowy i czyszczenie nie pomoże tylko wymiana.

Primo, wszystkie V6 Cologne są Made in Germany, tyle że nie wszystkie są bardzo skopane

Secundo, co do tematu, ani to silniczek, ani krokowy, a czyszczenie ISC jeszcze nikomu nie zaszkodziło, najwyżej nie było skuteczne. Potem dopiero kupuje się nowy podróbkę, a następnie nowy oryginał, po co zaczynać od końca procedury...