Strona 1 z 6

Na czym jezdzimy :)

: 2010-03-27, 20:56
autor: LukMan
Zalozylem przed miesiacem opony BF Goodrich 285/75/16 T/A KO. Po malych testach moge przyznac, ze sa dobre. Po lodzie na nich nie jezdzilem, ale niezbyt duze blotko-ok, piach bardzo dobre (nie zakopuje sie :mrgreen: , zbyt gleboko), Na mokrym asfalcie hamowanie ,powiem bardzo dobre (porownanie do Bridgestoone A/T). Opony bardzo ciche. Ogolnie jestem zadowolony, oprocz tego, ze dzisiaj jezdzac po lasach zerwalem znowu prawy lacznik stabilizatora :mrgreen: . To chyba jakas przypadlosc mojego "Traktora". Ogolnie rzecz biorac jestem z nich zadowolony :-)

Re: Na czym jezdzimy :)

: 2010-03-27, 20:57
autor: LukMan
Cos nie mozna dodac fotek :-( Nie wiem czemu :? . Sprobuje jutro :-)

Re: Na czym jezdzimy :)

: 2010-03-27, 21:03
autor: starwind
jak drugi raz zerwałeś ten sam łącznik to czas najwyższy wymienić amorki :D ja przez to już przeszedłem :D


a opony mam takie same i na śniegu i lodzie sprawowały się akceptowalnie

Re: Na czym jezdzimy :)

: 2010-03-27, 21:15
autor: LukMan
Ja zrywalem je juz przed tymi oponami, jak jeszcze byl nizej :-( , najczesciej przy skrecie mocnym w lewo, i zawsze prawy :-P

Re: Na czym jezdzimy :)

: 2010-03-27, 22:00
autor: starwind
amorki z przodu masz zabite :D i dla tego zrywa :D

Re: Na czym jezdzimy :)

: 2010-03-27, 22:05
autor: LukMan
Amory sa nowe, no prawie maja 6 miesiecy :-(

Re: Na czym jezdzimy :)

: 2010-03-27, 22:12
autor: starwind
a przedłużałeś je?

Re: Na czym jezdzimy :)

: 2010-03-27, 22:15
autor: LukMan
No nie, ale na mniejszych oponach tez je zerwalem, a amory mam motocrafta. Myslalem ,ze trocha sa wytrzymalsze ...(wydluzaja sie)

Re: Na czym jezdzimy :)

: 2010-03-29, 07:14
autor: LukMan
A jak je przedluzyc? :oops:

Re: Na czym jezdzimy :)

: 2010-03-29, 07:26
autor: starwind

Re: Na czym jezdzimy :)

: 2010-03-29, 08:47
autor: LukMan
Dzieki :-D

Re: Na czym jezdzimy :)

: 2010-04-05, 21:21
autor: julek1270
To ja wrócę do właściwego tematu :-P .
A więc opony 235x75x15 Fulda Tramp 4x4 , jeździłem na nich chyba w każdych warunkach i ogólna ocena (na 10 możliwych) dałbym 4+ , trochę surowa ocena ale jak są do wszystkiego to są do niczego :mrgreen: , w błocie wogóle się nie czyszczą , robią się sliki :-( , na mokrym asfalcie nie radze ostro hamować , idą jak po lodzie, no jedynie na szutrze nie mogę się przyczepić , ogólnie nie kupie ich więcej.
Cooper Discoverer Radial AST 31x10,5x15 -tych nie miałem nowych ale mogę powiedzieć że punkt wyżej je oceniam , mimo bardzo słabych boków (uwaga na krawężniki)
Hankook Winter I*Pike 235x75x15 - nie są to opony AT a dużo lepiej sprawowały się w błocie i w śniegu od w/w ocena 6,5pkt.

No i teraz mam założone BFG AT 32x11,5x15 - co prawda z czyszczeniem się w błocie jest trochę problem ,trzeba dośc mocno przygazować ale oczyszczają się , w śniegu niestety ustępują Hankook-om , być może że są szersze , na asfalcie (oj czego to ja się nie nasłuchałem jak je kupiłem , że niby głośne jak TIR) nie słyszę różnicy między zimowymi Hankook a BFG a są szersze , w jeździe odczuwalne są niestety opory toczenia zwłaszcza w błocie i w śniegu, oceniam je na 7 pkt.

Są to tylko opony AT (oprócz Hankook), następne będą już MT.

Re: Na czym jezdzimy :)

: 2010-04-05, 21:48
autor: MoC
A jak zachowuje się dla porównania EX na takich AT (weźmy BFG bo takie zamówiłem) w odniesieniu do auta z napędzaną jedną osią oraz zimówkami? Oczywiście warunki zimowe.

Re: Na czym jezdzimy :)

: 2010-04-05, 22:23
autor: julek1270
Na zimę do aut napędzanych na jedną oś kupował bym normalne zimówki ,AT niby też S*M ale moim zdaniem lepsze zimówki , konkretnie te Hankook bo tylko takie zimowe miałem nawet w głębokim śniegu ciągnęły forda aż huczało ,najlepiej to by było mieć dwa komplety ale wiadomo, a tak poza tym to ja też większość na tyle , przód zapinam jak siedzę w błocie na wysokość opony (mam na myśli wysokość do felgi :mrgreen: ) , mam manualne sprzęgiełka z automatami bym tak nie ryzykował, EX bardzo dobrze daje sobie rade tylko na tył.

Re: Na czym jezdzimy :)

: 2010-04-05, 22:27
autor: MoC
Chodzi mi raczej o bezpieczeństwo i wpadanie w poślizg, czy takim EXem (który swoje waży) na AT gorzej w zimie sie jeździ niż normalnymi autami z zimówkami?