FORD EXPLORER III 2002-2005 CO SIĘ PSUJE

[leszek_g]

Jakiś czas temu ogłaszałem, że mam EX III na części. Choć daleko mi do informacji jakie mógłby zebrać GUS to wpadłem na pomysł, by na podstawie telefonów do mnie opisać to czego poszukują właściciele tej wersji. Moje własne doświadczenia z Godzillą która przejeździła przeszło 70tkm też się przydadzą. Nie jest tragicznie, wręcz powiem że całkiem nieźle Ten samochód nie psuje się częściej niż żaden z moich poprzednich choć do kompletnej bezawaryjności mazdy mx-5 jeszcze mu daleko. Dla właściciela EX nie będzie odkryciem Ameryki, że jeśli nie dba o skrzynię to czeka go remont albo kupno używanej (zdecydowany rekord ilości telefonów) nie musi się za to martwić o łańcuch rozrządu i silnik. Podobnie jak zapomni o olejach w mostach a szczególnie tylnym, będzie tego żałował (2 miejsce w ilości zapytań). Systematyczną wymianę piast w kołach opanuje do perfekcji, razem z czujnikami abs kół przednich (3 miejsce). Czasem może mieć problem z pękniętą sprężyną zawieszenia albo drążkiem stabilizatora ale nie wiem czy to przez topienie w glutach? I to by było na tyle z powtarzających się problemów. Jeśli forumowicze posiadacze Explorera III mają jakieś doświadczenia zapraszam do podzielenia się informacjami.
Pozdrowionka
LG

[Albański Góral]

teraz ja, tez chce...
Powiem tak.
Jak słusznie napisał leszek_g większośc awarii to skutek zaniedbań użytkowników : skrzynia/mosty lub zuzywające się czesci zawiechy : gumy, łaczniki, spręzyny.

Piasty zaliczyłbym do osobnej kategorii mimo iż sa to również czesci eksploatacyjne. po pierwsze piasty przód występuja (nowe) tylko jako całośc z łożyskiem i czujnikiem abs. A to dość drogo wychodzi -ok.800zł. Nie dziwię się że ludzie pytali o to.

Do w/w bolaczek tzw. nieżaleznych od uzytkownika dorzucam:
awarie modułu 4x4
awaria czujnika egr
jednak do usuniecia we własnym zakresie bezwarsztatowo.

Tragedii zatem nie ma.

[leszek_g]

Zapytań o egr miałem tylko jedno, o moduł kilka, dał bym mu 5 miejsce bo zapomniałem o actuatorze od ogrzewania który też się czasem psuje.
Piast na tył nie trzeba kupować, wystarczy wymienić na nowe łożysko za chyba 280zł. Do nabycia w sklepach internetowych na bieżąco.
Podkreślić muszę, że nikt nie mówi, że to wszystko się musi zepsuć. W moim zmieniałem 3 piasty i most po 200kkm, reszta ok, zero problemów.
czy ktoś robił podobne zestawienie dla Explorera II gen?