Wyłączanie napędu 4X4

[MirEx68]

Wiem o jaki widelec chodzi. Mam ten widelec w zapasie tylko bez plastików. Zastanawiam się tylko co się zepsuło, bo zanim się wezmę za rozbieranie reduktora chciałbym sobie przygotować części. Mam niestety luz osiowy na osi od Schifta (tej ze ślimakiem). Możliwe że to jest przyczyna. Zamierzam jeszcze wymienić rolkę od widełek na dłuższą

[Dawid]

Tam i tak jest luz,więc raczej nie to...U mnie po rozebraniu reduktora oprócz rozciągniętego łańcucha były luźne widełki,bo sie podkładka skończyła,ale działał normalnie...
Na szczęście rozebranie i złożenie reduktora to nie czarna magia.

[explorer_u2]

z bliska fotki nie mam tej podkładki , ale wiadomo o co chodzi...

[MirEx68]

Pewnie chodzi o tą podkładkę:

U mnie jest ona cała i zakładałem obie nówki. nigdzie nie upalałem, więc dziwne by było gdyby się sama z siebie skończyła. Lecz wszystko możliwe.

[explorer_u2]

a tak z ciekawości, skąd masz nowa podkładkę ?

[MarcinEx]

a czy da rade zrobić manualne wyłączenie reduktora w jedynce? robił ktoś coś takiego?

[MirEx68]

a tak z ciekawości, skąd masz nowa podkładkę ?

Jeszcze od poprzedniego właściciela, a z kąd on to załatwił to nie wiem

Co do manualnego rozłączania to chyba odrobinę problem, bez ingrencji w środek reduktora i wymiany ślimaka na zestaw wodzikowy.

[Dawid]

a czy da rade zrobić manualne wyłączenie reduktora w jedynce? robił ktoś coś takiego?

Chyba nie da rady,ale możesz spróbować kombinerkami przy shiftmotorku,choć to trochę skomplikowane

[mastan]

a czy da rade zrobić manualne wyłączenie reduktora w jedynce? robił ktoś coś takiego?

Da się ,kiedyś nawet wrzucałem foty takiego usprawnienia z amerykańskiego forum .

[Rad-T]

http://www.explorerforum.com/forums/sho ... p?t=125545

to będzie chyba ten wątek.

[MarcinEx]

ooo właśnie dziękować ,

[madakelus]

nie rozumiem za bardzo ideii tego patentu...
ja jezeli juz to bym usprawnil samo przesuwanie widelek czyli zebatki zapinajacej reduktor... tzn mam na mysli wywalic jak dla mnie najwadliwsza czesc tego ustrojstwa jaki m wg mnie jest ten ślimak i zrobic cos na zasadzie cięgna/wodziki a'la w manualnej skrzyni biegow... (zreszta nie wazne nie zastanawialem sie nad tym)... bo to co tutaj zaprezentowal to wg mnie jakas pomylka bo co to daje tak na prawde, zasada dzialania taka sama tyle ze manualnie sobie krecisz - no to wybaczcie ale to ja juz wole zeby jednak ten silniczek to robil

[explorer_u2]

to może lepiej zapiąć giętką przedłużke z wiertarki bezpośrednio tylko po co to wszystko skoro omijamy zabezpieczenie przed przypadkowym włączeniem
Wynalazek ala MacGyver, musze to opatentować

[madakelus]

tak wlasnie - tylko po co to wszystko jak standartowy silniczek robi to samo bez zadnego motania