2010-01-06, 20:22
Wtrącę moje 0,03 PLN w temacie chyba najbardziej odpowiednim...
Dotychczas myślałem, że mam auto z napędem na 4 koła, co więcej, jak spadł śnieg to z uśmieszkiem na ustach włączyłem sobie 4x4 high i tak sobie śmigałem po śniegu myśląc że jest mi łatwiej wyjechać z zaspy... myślałem....
Pierwsze niepokoje pojawiły się, kiedy ruszałem z parkingu i miałem z tym problem, koła buksowały, potwor stał prawie w miejscu... sądziłem, że może oponki są nie za bogate i to ich wina. Jak miałem duży problem z wyjechaniem to włączałem 4x4 low i było lepiej.
Dziś coś mnie tknęło, jechałem po jakieśtam zaśnieżonej uliczce przy której był sklep z dużymi oknami, ładnie się potwór i jego koła odbijały w szybach. Tak więc stop, neutral, 4x4 high, pełen but i... kręcą się tylko tylne koła...
Stop, neutral, 4x4 low, pełen but i ... wyraźnie czuć że reduktor działa, ale nadal kręcą się tylko tylne koła.
Nie chcę teraz siać paniki, bo i tak do wiosny nie będę miał pewnie warunków żeby na spokojnie przyjrzeć się tematowi.
Póki co chciałbym prosić może o jakiś opis konstrukcji napędów - gdzie reduktor, gdzie to się przełącza, co można sprawdzić namacalnie, od czego mniej więcej zacząć.
Acha, lampki wskazują poprawnie, czyli palą się tak jak być powinno, ale najwyraźniej przód mi się nie załącza.
Pozdrawiam !
Projekt AVALON

... szczegóły na stronie domowej ...