Problemy z silnkiem 4.6 V8 stukanie remont wymagany ;)

[boris]

nie robiłem czytałem a amerykańskim forum u mnie nie była w tym miejscu tylko popękana uszczelka
kupiłem nową


co do chłodnic ja zdemontowałem odpękałem 100 za klimę a wygoda pracy znacząca

[Adrian]

Ewentualnie mogę zostawić, tą od klimy gazu trochę mam - w zeszłym roku ładowane, a nie mam sprzętu żeby do czegoś spuścić. Zastanawiam się czy kupować nowy ściągacz czy poszukać jakiegoś PRLowskiego na giełdzie, te z allegro trochę marnie wyglądają.

[Adrian]

Zachorowało mi się i znowu 2tygodnie bez grzebania przy samochodzie, wczoraj wróciłem do roboty ściągnąłem pokrywę rozrządu. Prawy napinacz trzyma słabo ręką mogę docisnąć ślizg, lewy jest sztywny i tak miałem oba wymienić. Chciałem zapytać jak ocenić czy łańcuchy są do wymiany, ślizgi są ok, łańcuch niby też ale jest lekko luźny - nie wiem czy tam ma być czy to już kwestia jego wyciągnięcia?
W zasadzie ściągnięcie głowic to już teraz niby łatwizna, tylko muszę uważać żeby rozrządu nie przestawić i mam problem z rurkami od klimy - przeszkadzają w ściągnięciu prawej pokrywy zaworów, nie chciałbym ich wypinać bo chłodnicy od klimy i ASB nie wypinałem:

[boris]

Ślizgi masz fabryczne, ja napinacze wymieniłem kupiłem cały zestaw, PS to co sprzedająć w jeepchrystlerpartc.pl to nieporozumienie z całego zestawu pasują tylko łańcuchy i napinacze ślizgi z ich zestawów nie podejdą.

Napinacza nie powinno się zdusić w palcach.

Pokrywę zdejmiesz bez ściągania przewodów trochę trzeba się pomocować z pokrywką i wyjdzie.

łańcuch śmiało zdejmuj nawet jak nie zamierzasz wymienić, na starym odlicz ogniwa chyba co 28 i pomaluj lakierem do paznokci wał klin na 12 (TDC) na dole zębatki wału masz kropkę na niej dolne zaz. ogniwo a górne na kropce przy zębie koła wałka rozrządu zrobisz bez blokad

Bułeczka z masłem:



potem 2 pełne obroty wałem żeby sprawdzić czy nie ma kolizji

[Adrian]

A jaki klucz idzie do głowic 15 trochę za duży luz a 9/16" nie wchodzi. Śruby miękkie jak cholera boję się tą 15 na siłę jechać

Jest 15 ale mój klucz jest za bardzo zjechany, muszę kupić nową nasadke

[boris]

zaraz zdejme pokrywe i powiem ci ile to w calach u mnie lewa (z zielonej góry) głowica pęknięta na tylnych cylindrach ja nie wiem że ludzie mają sumienie taki szajs innym sprzedawać

[wit.rys]

Jednak pęknięta głowica...???
Qr... dla niektórych liczy się tylko kasa... ... ...

[Adrian]

zaraz zdejme pokrywe i powiem ci ile to w calach u mnie lewa (z zielonej góry) głowica pęknięta na tylnych cylindrach ja nie wiem że ludzie mają sumienie taki szajs innym sprzedawać

Też tego nie rozumiem, za parę groszy, sprzedali ci niby już po planowaniu, że nie sprawdzałeś szczelności?
Byłbym wdzięczny za sprawdzenie tych śrub, wydaje mi się że to jest 15 - przynajmniej tak suwmiarka mówi, ale może się mylę. Jutro kupie jakoś dobrą nasadkę, proxxona zjechałem jakiś czas temu, już nie pamiętam na czym, teraz kupię tą jedną sztukę stahlwille albo betę, w Castoramie nie mają teraz nawet proxxonów tylko totalna tandeta na sztuki.
A te śruby tak jak już kiedyś pisałeś - jak z plasteliny, przy takim dokręceniu mogli coś twardszego tam włożyć.

[boris]

robiłem planowanie zawory i wszystko szczelności nie sprawdziłem 9/16 albo 9/32

[Adrian]

robiłem planowanie zawory i wszystko szczelności nie sprawdziłem 9/16 albo 9/32

9/16 =14,29mm i mi taka nasadka nie wchodzi, śruby maja równo 15mm.


A tak jeszcze zapytam was o zdanie czym według was lepiej odkręcać, kluczem 6 kątnym czy 12 kątnym?

[jacek4]

Zawsze przynajmniej na początek 6 kątnym.

[boris]

12-tki robią na okrągło

[Adrian]

Klucz kupiłem 6 kątny - mój faktycznie był zajechany, odkręciłem na razie prawą głowice.
Prawy ślizg rozrządu jest zjechany na wylot jeszcze napinacz podjechało, więc rozrząd raczej cały do wymiany. Zastanawiam się jaka jest przyczyna tegoż zjawiska, napinacz jest luźny, ale czy to ma takie znaczenie - jak dochodzi olej na to na pewno wstaje , druga sprawa to właśnie tu gdzie napina jest zjechane - może luźny łańcuch, a może za słabe ciśnienie oleju?



Nie mam pomysłu na odkręcenie, kolektora wydechowego, śrubki dwie same odpadły, pozostałe też nie wyglądają najlepiej. Nie wiem czy podgrzewać głowicę żeby puściły, a może lepiej spróbować obciąć nakrętki - w sumie nawet nie wiem czy to nakrętka czy śruba dwustronna?
Z recyrkulacją spalin jakoś sobie dam radę, ale wolałem ściągnąć w całości.






Te osłony termiczne da się gdzieś dokupić?:



I jeszcze jedno pytanko, czy na cylindrach ma być taki lekki luz luz jak na filmiku?

[boris]

u mnie są tak ciasno żę włosa nie wciśniesz.

w kolektorze jest sam gwint z imbusem na czubku ja podmieniłem na sohc tam był torx w lepszym stanie

Łańcuch się pewnie rozciągnął ale to raczej świadczy o słabym smarowaniu

[Adrian]

u mnie są tak ciasno żę włosa nie wciśniesz.
Rozumiem, że mówisz o tłokach?
Ty zmieniałeś pierścienie?
Może wiecie jaki jest dopuszczalny luz miedzy tłokiem a cylindrem w tym silniku?



w kolektorze jest sam gwint z imbusem na czubku ja podmieniłem na sohc tam był torx w lepszym stanie
Kurcze nie rozumiem , na pewno o tym samym mówimy, mi chodzi o mocowanie kolektorów do głowicy jak na fotce.

Łańcuch się pewnie rozciągnął ale to raczej świadczy o słabym smarowaniu
Da się te kanaliki jakoś przepchać, no chyba że puszczało na tym napinaczu.

Mierzyłem szczelinomierzem 0.35mm, po odchyleniu na maksa tłoku, szczelinomierz zatrzymuje się na pierścieniu, na wszystkich tłokach tak samo. Oleju mi nie palił (ewentualnie gubił - poprzednik wolał światełka montować na kabelku głośnikowym i kostkach do żyrandoli niż uszczelnić silnik), przynajmniej ja nie czułem w spalinach, na przeglądzie też nie wychodziło.