Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

mam problem , do 2 tys obr silnik nierówno pracuje i strasznie muli powyżej 2tyś ciągnie ładnie na benzynie tez jest ok, tylko na gazie kuleje.
wymienione świece autolite
przewody standard
w nocy świece podczas dawania gazu dziwnie się żarzą jakby od środka przewody mimo że nowe to mają lekkie przebicia

U mnie przy takich objawach pomagało co jakiś czas czyszczenie zaworu Egr, a od kiedy został zaślepiony... nastał spokój

mam problem , do 2 tys obr silnik nierówno pracuje i strasznie muli powyżej 2tyś ciągnie ładnie na benzynie tez jest ok, tylko na gazie kuleje.
wymienione świece autolite
przewody standard
w nocy świece podczas dawania gazu dziwnie się żarzą jakby od środka przewody mimo że nowe to mają lekkie przebicia

jakbyś dokładniej opisał objawy i co i kiedy się dzieje bo teraz to powiem szczerze, ze nie wiem czy na LPG tylko kuleje a na PB idzie zdrowo czy kuleje tak i tak...

spadł może wężyk podciśnienia gdzieś? puściła uszczelka pod kolektorem dolotowym? przerdzewiała rurka EGR?

kable chyba nie mają przebicia... no chyba, ze nie nasunąłeś należycie fajek na świece...

kuleje tylko na LPG gazownik powiedział że z gazem wszystko ok, podciśnienia sprawdzone, sprawdzałem samostartem, też podejrzewałem zawór egr ale jeszcze go nie sprawdzałem rurki wszystkie ok bo dopiero przeszczepiałem silnik i wszystko sprawdzałem,
przy dynamicznym dodaniu gazu ciągnie ładnie przy powolnym dodawaniu gazu pracuje jakby na 4 baniakach czasami podczas jazdy w tarasie szarpnie i dostaje mocy po puszczeniu gazu znowu zaczyna się dusić a czasami jest wszystko dobrze jakby coś nie załączało się za każdym razem objawy jakby bardziej odczuwalne na jak się rozgrzeje

też to przeżywam już 2 raz a z rana przy odpalaniu nie zaskakuje na wszystkie odrazu ? czuć troche paliwem? a po kilkunastu sekundach zaskakuje na wszystkie ? i jaki masz motor ?

silnik OHV na benzynie jest ok problemy są na gazie i najgorzej na rozgrzanym silniku

zwróć jeszcze na odpalanie na zimnym bo na moje to łapiesz lewe wiatry ja od kilku dni kulam sie na benie bo na lpdżi nie da sie jechać ale nie długo to ogarne wszystko mam oprócz czsu

odpala dobrze tylko 3 razy muszę przekręcić kluczyk aby pompka podała paliwo

Zdecydowanie coś nie tak z gazem... Musisz sprawdzić u gazowniach czy ciśnienie jest w porządku.

w końcu zabrałem się za egr, zaślepiłem go blaszką po puszcze ex zaczął równiej pracować nie szarpie tak jak przedtem tylko nadal spalanie na gazie 18-20l na benzynie ok 12

w końcu zabrałem się za egr, zaślepiłem go blaszką po puszcze ex zaczął równiej pracować nie szarpie tak jak przedtem tylko nadal spalanie na gazie 18-20l na benzynie ok 12

I jak tu nie użyć ..a nie mówiłem

to ja tutaj ...mam taką sytuację: po odpaleniu OK o ile nie kuśtyka przez moment. Zdarzał się że nie mógł zaskoczyć na wszystkie cylindry przez ładnych parę sekund, wtedy po ponownym uruchomieniu na strzała. Problem pojawią się kiedy obroty spadną i cała gablota się trzęsie ... ale obroty nie hulają tylko wskaźnik ładowania skacze i Światło przygasa Nie jest to regułą ale się zdarza .... podokręcałem obejmy przy dolocie bo były lekko luźne ijest jakby lepiej, tylko czasem na światłach mnie zatelepie i tyle, może i krokowca prewencyjnie przeczyszczę.... objawy niby żadne ale spalania w granicach 24l jeszcze nie miałem (jeżdże na Pb) czy może to być wina sondy albo tego że mam wycięte Katy ?? ogólnie to coraz bardziej mi ten wydech cały grzechocze .... będę wdzięczny za jakieś wskazówki

to ja tutaj ...mam taką sytuację: po odpaleniu OK o ile nie kuśtyka przez moment. Zdarzał się że nie mógł zaskoczyć na wszystkie cylindry przez ładnych parę sekund, wtedy po ponownym uruchomieniu na strzała.

Miałem podobnie..a wymiana pompki paliwa i czyszczenie zbiornika paliwa uleczyły takie objawy.Może być to i u ciebie,sprawdż jak podaje pompka przy pierwszym rozruchu.

Masz błąd lambdy na pc ? Zbyt niska wartość progowa za katalizatorem ? Mam wycięte katy i wsadziłęm emulatory;) Ręką odjął

wrócę do tematu... wymieniłem świece i kable i ... w sumie znaczącej poprawy nie ma oprócz tego że ładnie się zbiera bez przerywania jak mu depne. Ale nadal pracuje nierówno, objawy jak wcześniej tzn nie faluje a jedynie słabnie jakby miał zgasnąć i to głównie jak stoję np na światłach na "D". Poważniejszy problem to że na ciepłym (zimny rano pali bez problemu) nie chce zapalić, trzeba odczekać z pół godziny to zaskoczy. Gdzie szukać dalej .... czy przyczyną może być pompka paliwa, czy może najpierw wymienić czujnik położenia wałka rozrządu albo jak gdzieś wyczytałem czujnik ciśnienia paliwa ... nie wiem za bardzo gdzie szukać czy to że kuleje ma związek z tym problemem z zapłonem czy może jakieś lewe powietrze albo jakimś podciśnieniem.... zapodajcie jakieś sugestie