Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Jak na zdjeciu czarna magia dla mnie,cos tam wyskochyło(rureczka) i silnik gasł na wolnych obrotach.Niewiem jak było wczesniej pewnie zaslepione wiec zrobiłem taki niby obieg jak widac na zdjeciu i jest ok..Pytanie wiec czy tak ma byc czy nie?..bo niewidze zadnej luznej rurki wkolo.P.S tym drucikiem zwiozałem temp.nie mam juz dzis takiego małego cybancika.

U mnie poluzowal sie dolot i sobie "kichnal" przy zapalaniu. Wszytsko pospadalo na okolo. Czy ktos wylumaczy laikowi ( w wersji jak chlopu na miedzy) do czego to wogole sluzy te gumeczki i rureczki?