Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Wracam sobie wczoraj z jednodniowego długiego wykendu, jadę sobie na luzie z górki dojeżdżając do zakrętu, a tu zaczyna dudnić z w silniku. Zatrzymałem się ściągałem osłonę silnika i po odpaleniu spalinki lecą sobie lekko przez uszczelkę klawiatury.
Dzisiaj zdjąłem pokrywę klawiatury o dziwo uszczelka nie jest przerwana, musiało być spore ciśnienie, że tak leciało. Stukania nie nagrałem nie chciałem już odpalać.
Zastanawiam się co dalej robić, nie znam się na tym (wygląda na to, że teraz się poznam ), ale obstawiam że spaliny lecą przez któryś za zaworów, czy to ma jakiś sens i jak się najlepiej zabrać do demontażu, czy ściągać głowice czy tylko wałek rozrządu?

wymień zaworek pcv

chyba że EGR zassał opiłki z katalizatora nie będę jedyny na tym forum remontujący V8 jakby co pytaj jestem już na etapie zbierania panewek

A wiecie coś o swapie z IVki, czy da się ten 3V do nas wsadzić, bez większym modyfikacji?

Będę pytał nawet pewnie pozwolę sobie zadzwonić

Myślałem o tym szrocie, żeby wziąć ale już o tym pisaliście na forum (identyczny jak mój nawet skóry):
http://allegro.pl/silnik-4-6-v8-ford-ex ... 07268.html

szkoda czasu ludzie nie mają skrupułów ja dostałem w piątek głowicę z zatartym wałkiem z zielonej góry

ten silnik sam w sobie jest idealny pod warunkiem że nie jeździł nim kretyn a i wielokrotnie łatwiejszy do naprawy i utrzymania wadą jest tylko: pompa oleju i smok, oraz wspólna uszczelka na górze do wody i powietrza i na dole przy filtrze do wody i oleju, uszczelniacze zaworowe, ogólnie tych wad jest trochę ale przynajmniej nie grzechocze

Jest jeszcze jedno "ale" brak używanych części.

do 3V masz inny komputer i oprogramowanie, choć blok jest ten sam.

szkoda czasu ludzie nie mają skrupułów ja dostałem w piątek głowicę z zatartym wałkiem z zielonej góry

U kogo kupowałeś, jest tam taki większy szrot, kiedyś byłem i w miarę się dało z nimi dogadać?

Adrian coś kiedyś mówił że składki nie płaci bo z pomocy nie korzysta bo jego ex się nie psuje ?

Adrian już kiedyś pisał o kontrolce "low oil pressure" myślę że jest na tym samym etapie co ja tylko jeszcze nieświadomy zniszczeń. Rozmiary katastrofy absolutnie nie były proporcjonalne do oznak, nie kopciło nie dymiło nie stukało nic poza lampkom a na panewkach nie było nawet śladu po kanałach olejowych

to jak pomożesz to najwyżej cie pocaluje w dużego palucha prawej stopy

Adrian coś kiedyś mówił że składki nie płaci bo z pomocy nie korzysta bo jego ex się nie psuje ?

Tylko czekałem przecież fordy się nie psują Tak poważnie to pisałem, że nikt nic ciekawego nie pisze poza małymi wyjątkami, a nie że mi się nic nie psuje.

Tak na marginesie to proszę do rzeczy i nie kasztanić mi tematu
Mój plan dnia na ten tydzień to 6-14 programista, 14-16 mechanik 16-19 budowlaniec, chciałbym wyeliminować 20-22 użeracz z wariatami

Adrian już kiedyś pisał o kontrolce "low oil pressure" myślę że jest na tym samym etapie co ja tylko jeszcze nieświadomy zniszczeń. Rozmiary katastrofy absolutnie nie były proporcjonalne do oznak, nie kopciło nie dymiło nie stukało nic poza lampkom a na panewkach nie było nawet śladu po kanałach olejowych

Ja dalej pewien nie jestem czy tak przypadkiem nie ma być, może kiedyś potwierdzę, że nie:)

chciałbym wyeliminować 20-22 użeracz z wariatami

to chyba musisz zmienić oddział na mondeo bo nikt normalny exem nie pyrka

zamień 20-22 na mechanik,a po 22 masz czas na użeranie się z wariatami,myślę że tak do 23.30,następnie jeszcze pół godzinki pod samochodem (noce są już w miarę ciepłe),o 24.00 możesz iść spać,a dzień powinieneś zacząć około 4.30-5.00,to jeszcze będziesz miał pół godzinki na gmeranie w Exie i w ten oto cudowny sposób po jakiś 2-3 tygodniach będziesz się cieszył silnikiem po remoncie
tak więc zostało ci jeszcze trochę czasu na pisanie..........

chciałbym wyeliminować 20-22 użeracz z wariatami

to chyba musisz zmienić oddział na mondeo bo nikt normalny exem nie pyrka

To akurat jestem jednym z najlepszych dowodów na to
Dobra lepiej napiszcie jaki plan na jutro, co tu demontować, czy jak zdejmę wałek coś mi to pomoże w diagnozie, czy jednak szykować się do zdjęcia głowicy - kolektor osprzęt osłona rozrządu?
Kurcze nie wiem czy z tym nie poczekać parę tygodni aż mi bramę garażową wstawią, bo teraz to pod chmurką.

zamień 20-22 na mechanik,a po 22 masz czas na użeranie się z wariatami,myślę że tak do 23.30,następnie jeszcze pół godzinki pod samochodem (noce są już w miarę ciepłe),o 24.00 możesz iść spać,a dzień powinieneś zacząć około 4.30-5.00,to jeszcze będziesz miał pół godzinki na gmeranie w Exie i w ten oto cudowny sposób po jakiś 2-3 tygodniach będziesz się cieszył silnikiem po remoncie
tak więc zostało ci jeszcze trochę czasu na pisanie..........

Zapomniałeś o jednym IIka dalej jeździ