Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Część
Dzisiaj wziąłem się za wymianę świec i spotkała mnie niemiła niespodzianka. Przy wykręcaniu pękł gwint i został w głowicy. Czy da się to wykręcić bez zwalania głowicy?
Help bo jestem załamany.

raz to przerabiałem w volvinie skończyło się wizyta w autoszlifie na białołęckiej
przy wykręcaniu urwałem świece i gwint został
jak go wyciągali gwint szlak trafił i później mi tulejowali gniazdo na takim dziwnym przyrządzie

tyle, że tam rzędowy silnik i dostęp był bez problemu nie wiem jak w exie będzie zadzwoń i spytaj

po całej zabawie czyścili komorę cylindra i sprawdzali wziernikiem czy nic nie zostało

tel. 675-0-675, 614-45-60

nie krzykne ci że da sie bo każdy taki przypadek jest inny ja dałem rade 2 lata temu w mojej ohv-ce kupilem nowe dobre wykrętaki palnik niewielki plomien potem polewałem wd40 stara sztuczka w wykrencaniem zardzewiałych

Kojot, co jutro robisz ?

zaj.... jestem robotą do jakiejś 19 a w niedziele troche krócej ale też pracowicie

kup w castoramie przecinak do makity 4 kątny nabij na nasadkę 16 wbij młotkiem lekko w gwint i kręć ja już mam taki na stałe zrobiony w warsztacie mam nadzieję żenie załatwiłeś pierwszej od grodzi od pasażera bo wtedy będziesz wymieniał świece co 2 miesiące

Ps terminy mam zajęte do września

A zapodaj fotkę tego co udało ci się wydobyć ? Różnie się świeca potrafi uwalić i z tego powodu są różne sposoby wyjścia z sytuacji.
Lub na zdjęciu całej świeczki zaznacz dokładnie który fragment został w głowicy.
Może nie jest tak źle.

boris zrób fote tego cudownego narzędzia, będzie mi łatwiej dorobić.

jacek4 zostało mi to co na zdjęciu brakuje.

Czyli grzanie, psiukanie i wykrętaki powinno dać radę, tylko pytanie jak z dostępem bi ty masz V8 i trochę inaczej niż w V6 z podejściem...

Niby wszystko co mogło wpaść (ceramika) wyszło, ale ja bym po udanej operacji chociaż kamerkę inspekcyjną tam zapuścił.

Widać wyraźnie że wyszło wszystko, Tylko grzać i WD i tak na przemian, tyle że obficie WD i nie na bardzo gorącym bo odparuje błyskawicznie.

Podejście niezbyt ciekawe. Urwała się świeca prawie bezpośrednio za mocowanie amora.
Tylko się zastanawiam jak tam z palnikiem podejdę.
Pytanie jeszcze co grzać? To co zostało czy to co wokoło.
P.S. Tak w ogóle to bym wyjął silnik ze skrzynią wtedy byłoby dobre podejście i miałbym dojście do miski olejowej i pomalowałbym blok i głowice bo strasznie są pordzewiałe ale ani miejsca w garażu ani nikogo do pomocy.

Malutki palniczek, taki jak do lutowania rurek miedzianych i grzanie pozostałości po świecy.

taka oto podpowiedź, może chociaż troszkę pomoże
https://www.youtube.com/watch?v=J1kJGVss-yw

Z żeliwnej głowicy w ten sposób nie wykręcisz resztki świecy, jak jest bardzo rzadko zmieniana to i z aluminiowej możesz mieć kłopoty.

Jak dla mnie zostaje wykrętak i WD. Tylko uważaj z wykrętakami, bo niektóre lubią pękać przy większej sile.