Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam. Ostatnio pojawił się ciekawy problem. Mianowicie coś piszczy mi w lewym tylnym kole podczas skręcania w prawo, lecz tylko do prędkości około 50km/h. Jadąc szybciej, bądź skręcając w lewo, czy jadąc prosto jest kompletna cisza. Piszczy dość głośno. Bardzo wyraźnie to słychać. Czy to może być coś z tylnym łożyskiem ?

Pozdrawiam.

Może masz luz osiowy i piszczy klocek?

Sprawdzę luz, lecz niezależnie od nacisku hamulca to się dzieje.

Ja się doczepie do tematu. U mnie coś hałasuje , a jak wcisnę delikatnie hamulec to dźwięk znika czy to jest luz osiowy ?

jak wcisnę delikatnie hamulec to dźwięk znika

to pewnie kuna

A tak na poważnie to może być luz.

Luz osiowy u mnie nie przekracza 2mm. Lecz chyba znalazłem przyczynę. Okładzina hamulca ręcznego się przekrzywiła i na kawałku cała się zdarła, wygięła i tarła o tarczę od wewnętrznej strony. Wygięta była w tą stronę tak jak koło się wygina przy skręcie w prawo Złożę zaraz i zobaczymy. Krzychu zobacz czy nie masz zapowietrzonych hamulców. Bo może ci tłoczek nie cofa.

jestem po wymianie klocków i cylinderków zaraz po tym było dobrze dopiero po małym ujeżdżaniu w błotku tak zaczęło hałasować wystarczy minimalnie nacisnąć hamulec i cisza ... może faktycznie nie cofa .

Albo błoto do cylinderka się dostało. Trzeba by rozebrać i zobaczyć jak wygląda. Przy okazji mojej usterki zauważyłem, że mam zacięte górne samo-regulatory hamulca ręcznego. Te dwie blaszki, gdzie jedna jest osadzona w drugiej. Z półtorej godziny próbowałem zdjąć linkę z tego zaczepu ale nie chce zejść. Jak to zdjąć by wyjąć te regulatory. Jeden most leży u mnie z boku domu to tam przywaliłem młotkiem trzy razy i zeszło a tu nie chce za chiny ludowe.

Usterka naprawiona Powód to zacięte górne samorególatory, przez które jedna z okładzin odskoczyła od obudowy, a jej krawędź się wygięła i starła do blachy o bęben.
I to tarcie tak piszczało Bo akurat przy skręcie w prawo dociskała się do bębna