Witam serdecznie. Po 3 wieczorach walki z kolektorami udało je się zdjąć. Niestety dwie szpilki z jednej strony się urwały. Dospawałem do nich nakrętki, niestety lekko się ruszyły i znowu się gwinty pourywały... Załączam zdjęcia jak to teraz wygląda. Macie pomysł jak to ruszyć ? Jeszcze raz mogę spróbować naspawać nakrętkę i opalarką jeszcze mocniej rozgrzać. W drugiej za 2 razem dąłem trochę za duży prąd i stopiłem nakrętkę Liczę na waszą pomoc. Pozdrawiam.
Załączniki
P1080382 (Kopiowanie).JPG (153.44 KiB) Przejrzano 3607 razy
P1080381 (Kopiowanie).JPG (104.03 KiB) Przejrzano 3607 razy
P1080380 (Kopiowanie).JPG (101.13 KiB) Przejrzano 3607 razy
P1080379 (Kopiowanie).JPG (106.03 KiB) Przejrzano 3607 razy
P1080378 (Kopiowanie).JPG (135.63 KiB) Przejrzano 3607 razy
P1080377 (Kopiowanie).JPG (151.48 KiB) Przejrzano 3607 razy
P1080376 (Kopiowanie).JPG (65.34 KiB) Przejrzano 3607 razy
Ford explorer to jest to co tygryski lubią najbardziej.
Ale buggyego sam z bagienka wytargam
spróbuj wkręcić i wykręcić i tak po maluśkich ruchach ..... to upierdliwe ale mi tak poszło ;)z tym że ja mialem motor na wierzchu a jedną nie dałem rady to rozwiercalem
Palnika nie mam A nawet jakbym miał to nie ma tam jak podjeść. Z rozwierceniem też może być ciężko nie ma za bardzo jak włożyć wiertarki Co ciekawe moje kolektory nie miały żadnej uszczelki.
Ford explorer to jest to co tygryski lubią najbardziej.
Ale buggyego sam z bagienka wytargam
OOO ciekawe. I że to jest szczelne Znaczy w moim przypadku coś się rozszczelniło własnie tam gdzie się urwały szpilki W zestawie z nowymi mam uszczelki.
Ford explorer to jest to co tygryski lubią najbardziej.
Ale buggyego sam z bagienka wytargam
Witam....
Mam pytanie tak "off topic"....czy macie jakiś sprawdzony sposób na sprawdzenie szczelności kolektora??? Czymś może popsikać itd? Opisywałem w innym wątku mój problem....takie cykanie po dodaniu gazu, znalazłem na forum usa taki sam wątek z takimi samymi objawami jak w mojej V8'ce. Facet zamieścił filmik jak u niego to wygląda i myślę że mam to samo ale nie wiem jak to dokładnie sprawdzić. Chcę mieć pewność że to ta przyczyna przed decyzją o rwaniu kolektora .
jedyne co mi przychodzi ido głowy to podpiąć kompa i zobaczyć czy nie masz tlenu na sondach i czy nie masz różnicy w czasach wtrysku na stronę, oczywiście przy założeniu, że z dolotem masz wszystko ok
Z 4 godz walki i po połowie każdą szpilkę udało mi się powykręcać. Naspawywując nakrętkę, ale po kilku ruchach się urywała... Jutro powalczę dalej Ważne że do przodu.
Ford explorer to jest to co tygryski lubią najbardziej.
Ale buggyego sam z bagienka wytargam