Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Panowie, ja chyba mam swap z władymirca. Nadal borykam się z problemem odpalenia na ciepłym. Trzeba odczekać z pół godziny i zaskoczy .... a mnie zaskoczyły nowe objawy w czasie jazdy.... na postoju(czyt. krzyżówka czerwone) ledwo ruszam, muszę trzymać delikatnie obroty powyżej 1000 i wtedy ruszam, inaczej d..pa, of course na jałowych też dogorywa, pali chyba na 4. W czasie jazdy wskazówka ciśnienia oleju miała się urwać, trzaskała się góra dół, unormowało się dopiero jak włączyłem mocniej ogrzewanie . po kilkudziesięciu km było w miarę ok, jazda bez wyczuwalnej mocy... już nie pyrka jak kiedyś ... ale bez żadnego przerywania itd. temperatura silnika chyba ok ale zazwyczaj było na środku, teraz poniżej....
w czasie jazdy ... a co ... check musiał zabłysnąć. Wcześniej kolega Troll mnie podłączył i wyszło - zbyt ubogo, nic ponadto.
czy można bez uszczerbku na zdrowiu fordziny tak stać z wciśniętym hamplem i trzymać na gazie ... jak pisałem inaczej na 90 % zadławi go...
może jakieś podpowiedzi ...

alo

że tak spytam zrobiłeś pomiar ciśnienia na listwie? ( na zimnym i na rozgrzanym)
na zimnym ci palił na rozgrzanym poszedł z autostartem
tak jak ci mówiłem, albo przegrzewa się pompa paliwa albo spada podciśnienie na gorącym silniku i regulator zmniejsza ciśnienie w listwie
trzecia opcja dadł regulator
nie masz strzałów przy paleniu na gorącym więc to nie kwestia iskry czy wywalonych gniazd

poprzednia pompa na listwie i bezpośrednio za filtrem podawała 0.8 ~ 1 Ba
ta obecna uzywka ... 1.6 - 1.8(2) po przegazowaniu. Nie ma różnicy czy jest podpięty regulator ciśnienia czy nie, albo inaczej - różnica jest ale ledwo zauważalna na manometrze.
Był problem z pompą i nie mogłem dojść do tego dlaczego pompka po podłączeniu do kostki nie kręci, natomiast spięta na krótko było ok. Ostatecznie z dwóch jest zrobiona 1, tylko nie udało się jej w całości włożyć do kosza starej pompy i trzeba było zdjąć takie mało siteczko z niej ... ogólnie na ciasno została spasowana i buczy
Może uszkodzony regulator ? na nowej nie zdążyłem sprawdzić jakie jest ciśnienie za filtrem ale na poprzedniej nie było żadnej różnicy... na listwie i przed dawałą ok 1 Ba.

Wielkie dzięki dla Troll i Kojota za podpowiedzi, i jednocześnie przepraszam za takie nagłe telefony i zawracanie gitary...

ee to ty jeszcze nie wiesz jak ja potrafię zawracać gitarę
jaki finał bo nie napisałeś albo ślepy jestem pali jeździ?

Odpala lepiej ale nie zawsze za pierwszym, na razie w czasie dłuższej jazdy nie było problemów z odpaleniem po kilkunastominutowej przerwie jak poprzednio. Niestety Ktoś pisał że ma trzymać ciśnienie nawet po nocy ... a tutaj w momencie zgaszenia auta już wskaźnik na zegarze pomiarowym opadał. Teraz nie miałem okazji zerknąć ...
nadal na wolnych pracuje nierówno ... ładnie jest dopiero jak pompa klimy zaskoczy

A co to była za "pyrkanie" o którym wcześniej wspominaliście ?

coś w ten deseń ...

https://www.youtube.com/watch?v=tf9H-BeGnLs[/youtube]

Tak to chciał bym mieć - u mnie z rana na benie jak już po 2 odpaleniu jeżeli da się dotknąć gazu to nadchodzi moment że tak dziwnie pyrka pod maską i nie chce przyspieszyć...

ja mam podobnie,jak zejdę z paliwem poniżej 1/4 zbiornika,jak jest więcej to nic się nie dzieje.

No właśnie też mam poniżej 1/4. Tylko że wskazówkę zakładałem po przerabianiu liczników na biało tak na oko i poniżej zera jeszcze sporo przejadę i check guage czy jakoś tak mi się nie zapala.

dolej 10L i zobacz co będzie.

Już kojarzę z co mi przypomina to terkotanie / prykanie.

W straży w piłach mechanicznych ręcznie odpalanych był odprężnik - zawór który upuszcza ciśnienie z komory spalania / cylindra. Jak silnik załapał to zawór aytomatycznie ciśnienie sprężania zamyka. Takie coś jest też stosowane w sprężarkach / kompresorach większej wydajności. No i ten dźwięk jest u mnie podobny pod maską, tak jak by kompresja była przez jakieś zawory upuszczana i dla tego nie idzie do póki się ciut nie nagrzeje albo na gaz przełączy.
Ale przecież u nas nie ma takich odprężników albo czegoś innego co by pełniło podobną funkcję i by odprężało cylindry...

Ja mam to samo pyrkanie jak się nagrzeje po odłączeniu aku przez ok 10min Później znika. Pamiętam, że kiedyś mi tak prychał to sprawdziłem na kompie i korekty na banku 1 leciały jak dzikie do + 46% nawet. Jak się jechało wszystko się ładnie wyrównywało

po złożeniu pompki do kupy okazuje się że wskazówka pokazuje inaczej tzn mniej paliwa. Myślałem że mam 1/4 baku a w praktyce było o wiele mniej ... i tak ją pewnie zajechałem

Z doświadczenia.Cały czas mam pełny zbiornik paliwa.Tankuję PB co drugie tankowanie LPG.Ok 18L PB.Jakoś chodzi.Odpukać w niemalowane.