4.6 V8 3V Ciężki zapłon po postoju
: 2016-01-16, 10:55
Witam wszystkich....
Otóż od jakiegoś czasu zauważyłem że jak mój Ford przestoi noc w garażu lub na dworze (tak ok 6-8godz) to mam ciężki rozruch. Akumulator mam nowy, rozrusznik kręci jak wariat. Silnik odpali i momentalnie obroty mu spadają bardzo nisko na ok 2 sek po czym zaczyna pracować normalnie. Na rozgrzanym nie ma tego problemu wcale. Dzisiaj rano już było gorzej bo nie załapał mi za pierwszym razem
, rozrusznik kręcił jak szalony a on nic. Za drugim razem przetrzymałem go na rozruszniku tak z ok 3-5 sek i zapalił już normalnie. Po odpaleniu nie ma żadnych złych objawów pracy silnika, chodzi równo, nic nie faluje itd. Forscan nie pokazuję żadnych błędów. Może to świece...(auto ma 190tys km) nie wiem czy były wymieniane itd..Forscan pokazuje czas iskry na każdej z nich ok 150ms. Czy to może być związane z LPG (Vialle)? Może to pompa paliwa? Problem nie pojawił się nagle ale stopniowo narastał....ale widzę teraz że robi się coraz gorzej.
Poproszę o jakieś sugestię
pozdr....Marek
Otóż od jakiegoś czasu zauważyłem że jak mój Ford przestoi noc w garażu lub na dworze (tak ok 6-8godz) to mam ciężki rozruch. Akumulator mam nowy, rozrusznik kręci jak wariat. Silnik odpali i momentalnie obroty mu spadają bardzo nisko na ok 2 sek po czym zaczyna pracować normalnie. Na rozgrzanym nie ma tego problemu wcale. Dzisiaj rano już było gorzej bo nie załapał mi za pierwszym razem

Poproszę o jakieś sugestię

pozdr....Marek