osatnio zaobserowalem cos dziwnego (i to wracajac z roboty, nie po upalaniu w blocie czy jakims katowaniu czy cos).
Odpalajac na zimno na benzynie jakby sie troche przydlawil i podkrecil orboty na jałowym do 1500-1600, parę razy jakby się przydławił, poczekał i spadły do porządanych 600-700 obrotów (ale trochę to trwało). Problemy ze wskaźnikiem ciśnienia oleju wyeliminowałem, wtyczka byłą brudna.
Paliwo w zbiorniku około połowy więc nie powinno to wpływać na nierówne odpalanie.
Krokowiec był czyszczony tak w listopadzie.
Potem jeszcze raz odpalałem i podobnie nierówno pracował i lekko przygasał jakby.
Następnie przez weekend odpalał ładnie utrzymując tylko przez chwilę wysokie obroty po odpaleniu.
A dzisiaj znowu wjechał na wysokie obroty po odpaleniu i jakby przerywana praca była przez chwilę.
Macie jakiś pomysł co by można sprawdzić?
Dzięki za sugestie
