2012-02-11, 23:44
Trójki podobnie jak dwójki miały albo dołączany napęd na 4 koła (modele z silnikiem 4.0 V6) albo napęd stały (wcześniej 5.0 V8 a później 4.6 V8). Reduktor w tym pierwszym dopina elektrycznie napęd 4X4 w momencie uślizgu któregoś z kół (bardziej magnetycznie niż elektrycznie ale robi to za pomocą elektryki). W przedniej osi masz coś co działa jak sprzęgło - w momencie wyczucia uślizgu reduktor dopina przednią oś a sprzęgło spina oba koła przedniej osi razem - bez tego sprzęgła trudno by było jeździć po czarnym ze względu na fakt, że nawet w skrętach oba koła kręciłyby się z tą samą prędkością... to powodowałoby przeskoki jednego z kół a tym samym szybkie zużycie podzespołów o oponach nie wspominając. Z twego opisu wynika, że masz spięty przód cały czas - co nie jest zdrowe - w większości wypadków (zazwyczaj) przy zimnym silniku mogą wystąpić kłopoty z dopinaniem bądź rozpinaniem przodu - nie wiem od czego to się dzieje - sprawdzenie możesz rozpocząć od kostki elektrycznej reduktora, którą należy rozpiąć, oczyścić dokładnie, potraktować jakimś konserwantem do elektryki i spiąć od nowa - nie zapomnij o rozłączeniu akumulatora przed zabiegiem. Następnie wystarczy podpiąć akumulator, odpalić samochód i pozwolić mu na spokojną pracę przez 5-10 minut w celu zczytania wszystkich danych z czujników. Być może zabieg ten pomoże... jeśli nie to będziemy szukać dalej - jak tylko znajdę chwilę podepnę schematy... chyba, że napiszesz do mnie na PW to ci je podeślę.
Yankee Kustoms
Chicago, Illinois