Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam,chłopaki mam problem a exem Jak wróciłem dzisiaj do domu,wjechałem na podwórko,wyłączyłem silnik,patrze a spod maski przy szybie leci para Otworzyłem machę i zaglądam,później patrze pod auto a tam leci płyn To nieźle się zaczyna Wjechałem na kanał,wlazłem pod spód z lampą i oglądam sobie co jest grane Płyn leci od strony pasażera,przy ścianie grodziowej,leje się po boku silnika Jak auto jest zapalone to leci dość mocno,jak je zgasze to chwile jeszcze leci a po ok.minucie przestaje.Proszę o jakieś wskazówki co się (za przeproszeniem)zesrało.Mam tylko nadzieję,że głowice całe i uszczelki pod nimi Może idą przy ścianie grodziowej blisko silnika jakieś węże?Może ktoś miał podobny wyciek jak ja w tym miejscu.Pomocy

od pasażera to może być nagrzewnica lub któryś z zaworków tam występujących musisz bardziej obadać temat...

Tam jest takie dojście,że szlag Wlazłem pod auto to dokładnie nie widać skąd to leci,a leci po silniku nad filtrem oleju.Zaraz pójdę i przepatrzę jeszcze raz dokładnie.A od góry to już w ogle nie ma dojścia,trzeba będzie trochę go porozkręcać.Masakra

może lecieć z któregoś węża od nagrzewnicy,albo z zaworu nagrzewnicy(chociaż z zaworu przeważnie tylko kapie),nie wiem gdzie masz reduktor od lpg i jak jest podłączony do układu chłodzenia,ale u mnie węże do reduktora idą właśnie pomiędzy silnikiem a ścianą grodziową,niedawno właśnie jeden mi pękł ze starości i też lało się jak cholera dokładnie w tym miejscu o którym piszesz.

Zdjąłem prawe nadkole i podniosłem trochę auto do góry,zauważyłem że jak auto stoi nieodpalone to też leci ale pomału i jeżeli była by to uszczelka pod głowicą to leciało by tylko jak auto by chodziło więc to na pewno nie uszczelka.Obsikałem sprężonym powietrzem bok głowicy tam gdzie było widać płyn,że sobie pomału leci jak strumyk i w trakcie jak psikałem to zauważyłem,że leci z czegoś co jest przykręcone do głowicy u góry od strony środka silnika.Więc już wiem gdzie jest pies pogrzebany Tylko co to jest tam przykręcone do tej głowicy,ta część jest aluminiowa.Ma ktoś m oże z was jakieś zdjęcia głowic?Zaraz idę go garażu i demontuję górę silnika bo od dołu się nie dostanę,trochę rozbierania mnie czeka ale cieszę się,że to nie głowica,choć 100%pewność będę miał jak usunę usterkę.Macie jakieś rady względem demontażu góry?Na coś szczególnie mam uważać?

zrób fotki z czego leje to będziemy lepiej wiedzieć.

Już na dziś dałem sobie spokój,jutro od rana ruszam z rozbieraniem tego.Odpaliłem auto i zajrzałem z boku pod spód i tryska ciurkiem z tyłu u samej góry prawej głowicy.Co tam kurcze jest przykręcone do niej?Ma ktoś jakieś zdjęcia?

jeśli się nie mylę to tam idą przewody do nagrzewnicy,pewnie któryś pękł pod opaską i teraz tryska

Mam nadzieję kolego mam nadzieję

A to nie czasem z pod zaślepki kanału wodnego w głowicy

Może jest tam jakaś zaślepka,zobaczymy.Zaraz idę i zaczynam rozbierać i wszystko się wyjaśni

nie kojarzę,co aluminiowego jest przykręcone z tył u prawej głowicy.

W OHV nic tam nie powinno być... Znaczy jest rurka podciśnień idąca do modulatora skrzyni, ale ona jest wyżej i nie jest aluminiowa...

Już wiem co jest zrypane,uszczelka pod tym kolektorem ta metalowa,puściło przy końcu i stąd wyciek i teraz nie wiem co robić czy dać na tą uszczelkę sylikon odporny na wysokie temperatury czy zamawiać nową uszczelkę wolałbym dać sylikon bo teraz krucho z kasą troche u mnie a uszczelka to pewnie trochę kosztuje?Jak myślicie wytrzyma jakiś czas na sylikonie?

a możesz dać jakieś zdjęcie tego co odkryłeś?