Strona 1 z 2

Luz na flanszy

: 2012-03-12, 21:11
autor: decania
Takie szybkie pytanie, czy na flanszy wychodzącej z reduktora powinien być jakiś luz czy wszystko na sztywno?

Re: Luz na flanszy

: 2012-03-12, 21:15
autor: explorer_u2
na sztywno , jak luz duży to to powinno ciurkać a po pewnym czasie wywali gniazdo

Re: Luz na flanszy

: 2012-03-12, 21:15
autor: Dawid
No..na sztywno.Leci olej czy jeszcze nie?
Wymiana łożyska Cię czeka...i to im szybciej tym lepiej bo faktycznie może wytrzepać gniazdo..

Re: Luz na flanszy

: 2012-03-12, 21:18
autor: decania
Luz wykryłem bo coś zaczęło stukać co jakiś czas pod podwoziem. Na krzyżakach nie ma luzów a tylko na tej flanszy. Może to być przyczyną stukania? Przy prędkości 60/h stuka kilka razy na minutę.

Można to jakoś naprawić albo coś wymienić?

Re: Luz na flanszy

: 2012-03-12, 21:19
autor: decania
Dawid, na razie jest sucho. Jakie to łożysko, wie ktoś? A wymiana kłopotliwa?

Re: Luz na flanszy

: 2012-03-12, 21:21
autor: explorer_u2
a może łańcuch nap... po obudowie z powodu luzu na waku

Re: Luz na flanszy

: 2012-03-12, 21:21
autor: QDLATY
odkręć wał i zobacz czy sama nakrętka nie puściła bo może wystarczy dokręcić i będzie git :)

Re: Luz na flanszy

: 2012-03-12, 21:23
autor: decania
explorer_u2, licho wie, czasem walnie częściej, czasem rzadziej, bez względu na dziury w jezdni i czuć to całą podłogą ze wskazaniem na środkową cześć kabiny. Ta jakby ktoś w ramę walnął gumowym młotkiem (z twardej gumy).

Re: Luz na flanszy

: 2012-03-13, 09:50
autor: Dawid
Stukania nie będzie jak masz wywalone łożysko. Będzie jednak mocno wibrować w zależności od stanu łożyska.

Re: Luz na flanszy

: 2012-03-13, 10:15
autor: decania
Dawid, czyli dwie rzeczy siedzą pod podwoziem. Tylko co w takim razie stuka? Dodam że stukanie zwiększa swoją częstotliwość, kilka dni temu było raz co kilka minut a teraz jest kilka razy na minutę. Czyli stan się pogarsza. Zawieszenie wygląda dobrze, poza tą flanszą brak luzów i uszkodzonych elementów.

No i ponawiam pytanie, czy w tej flanszy jest łożysko typowe czy jakieś specjalne? A uszczelniacz jakiś tam siedzi?

Re: Luz na flanszy

: 2012-03-13, 10:21
autor: Dawid
Qrcze...to jest prawie niemożliwe,żeby stukało...musiałby być luz taki,że olej by leciał ciurkiem,a i tak przy większych obrotach poprostu były by wibracje.
Łożysko normalne,....nie pamiętam jakie to było,bo teraz mi się miesza z LR w którym ostatnio też robiłem taki zabieg...roboty na 20min , 1 fajkę i piwko ;-)

Re: Luz na flanszy

: 2012-03-13, 11:39
autor: RAFBOR
roboty na 20min , 1 fajkę i piwko
no nie wiem.... U nas chyba trzeba rozpołowić reduktor do wymiany łożysk. Uszczelniacze ok, mozna wymienić z zewnątrz, ale z łozyskami to nie jestem pewien...

Re: Luz na flanszy

: 2012-03-13, 11:41
autor: RAFBOR
poniżej masz schemat reduktora z jedynki, nie wiem jak w dwójce jest, ale może ci coś to pomoże

Re: Luz na flanszy

: 2012-03-13, 11:48
autor: Rad-T
można go rozebrać do "gołego":

http://www.explorerforum.com/forums/sho ... ual+t-case

rebuild diary :) z fotkami.

Re: Luz na flanszy

: 2012-03-13, 11:49
autor: decania
rafbor1973, dzięki bardzo.
A nie masz może w troszkę większej rozdzielczości? Starość nie radość ;-)