no tu sie nie zgode

nie wszystko da sie zrobic samemu bez doposazenia, douczenia, czesto robi sie bledy, robi po 2 razy zanim nauczy. zmieniasz sam olej? no ja nie bo nie mam chociazby gdzie tego zlac, utylizowac itp.
jak to mowia - biednego nie stac na oszczedzanie i mi sie to sprawdza. oczywiscie i bez przesady w druga strone ze z kazda pierdola do fachmajstra, ale mi juz przeszlo robienie wszystkiego samemu

ile sie placi za wymiane sprezyn? 50-100 pln? ile zaplaci kolega o doposazenie w narzedzia? owszem zostaja

tak zostaja ze wyprzedawalem rok temu cala piwnice narzedzi.... bo ciagle mi czegos brakowalo, a to pilka, a to cos tam, a to sie cos urwalo i przecinaczek itp itd. i czesto byly to jednorazowe zakupy bo nie dalo sie inaczej zrobic, ale powtarzalnosc dla siebie jest tak mala ze czesto nie dotykalem juz niczego potem. a czasu to pochlania niemilosiernie duzo.
uzasadnienia to raczej nie ma, chyba ze robi sie cos dla fanu, a wtedy jak kazde inne hobby nie musi byc w tym logiki czy realnego uzasadnienia

.
do czego jeszcze zmierzam. tak na przykladzie sprezyny. wkrecic i wykrecic to malpka z reguly ogarnia -) ale czesto okazuje sie, ze cos wymaga regulacji, cos jeszcze do naprawy, czegos sami nie diagnozujemy itp itd.
ale oczywiscie kazdego zabawa i kazdego fun

i ja nie neguje. hobby -tak. ekonokiczne uzasadnienie czesto nie.