Stuka, puka, ale co ciul wie i czasami drga kierownica.
: 2015-12-27, 02:18
Witam serdecznie. Jakieś 3 tyg temu pierwszy raz miałem wrażenie, że mi coś stuknęło w przednim zawieszeniu, ale jako że się nie powtarzało to mówię eeee wydawało mi się. Lecz później mocniej skręciłem w prawo i znowu puk. I to nie tylko dźwięk ale poczułem to na podłodze. Nie jakoś mocno ale wyczuwalnie . Mówię hmm coś jest nie tak. Wziąłem znajomych na pokład wszyscy się wsłuchujemy i nic. Tylko mi się nadal wydawało że pod czas tej jazdy coś stukało, ale rzadko. Teraz to się nasiliło. Wcześniej stukało tylko przy mocnym skręcie w lewo. Teraz i jadać na wprost, bądź przy lżejszym skręcie w lewo potrafi stuknąć. Mocno się uwypukliło jak na tylnych siedzeniach doszło 200kg. Z takim obciążeniem stukało dość często. Co to do jasnej anielci może być. Nowe łączniki stabilizatorów, wahacze górne ok, nowe dolne i górne tuleje wahaczy, gumy stabilizatora wyglądają ok. Lecz na postoju gibiąc budą nic nie słychać. Stało się to po mocniejszym napięciu przednich drążków skrętnych i wymianie łączników. A przynajmniej tak się złożyło z tym w czasie. Jeszcze jedna ciekawa rzecz to drgania kierownicy. Co jakiś czas mu coś odwali i niezależnie od prędkości lekko zaczyna drgać kierownica. Jest to na tyle lekkie że w zupełności nie przeszkadza i w zasadzie widać to jak się ją puści, ale co ciekawe, przejedzie się wtedy trochę kilometrów, kilka zakrętów i samoczynnie to znika
I kierownica nic. 0 drgań. I znowu jadę wiele kilometrów wszystko ok. Aż nagle coś mu odwali i lekko zaczyna drgać. Słyszałem, że jakaś guma na końcu drążków skrętnych lubi się wybijać, ale nie mogę jej tam zlokalizować.
Pozdrawiam i czekam na jakieś pomysły

Pozdrawiam i czekam na jakieś pomysły
