Standardowo jeżdżę na oponach AT 31" w rozmiarze 31x10,5x15
Jednak w moim przypadku wożenie się na takich oponach troszkę mija się z celem - jeżdżę 90% na czarnym i 10% w terenie - z tego bardzo dużo w trasy i codziennie do pracy.
tak więc:
opona AT 31x10,5x15
- wyraźnie większe opory toczenia
- słabsze przyśpieszenie auta
- hałas wytwarzany przez bieżnik opony
- zwiększone spalanie
- na jednym zbiorniku w trybie mieszanym około 240km (18-20L/100km)
- na jednym zbiorniku w trasie zasięg max 300-330km (nie schodzę niżej jak 17l/100km)
__________________________________________________________
opona szosowa 255/70/16
- wyraźnie mniejsze opory toczenia
- auto łatwiej przyśpiesza
- brak hałasu wytwarzanego przez bieżnik opony
- spalanie
- na jednym zbiorniku w trybie mieszanym - brak danych (w trakcie testu

- na jednym zbiorniku w trasie zasięg 360km (15,5L/100km)
__________________________________________________________
pierwsze wnioski:
auto ma większy zapas mocy do wykorzystania przy ruszaniu i wyprzedzaniu
poprawił się komfort jazdy
zmniejszyło się spalanie (około 1,5L/100km)
auto ciut straciło na wyglądzie

felgi na który są szosowe kapcie nie są tak odsadzone jak moje standardowe i w efekcie auto ciut "wyszczuplało"
