Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam szanownych Forumowiczów

Nic nie boli tak jak tłusta plama na parkingu pod Twoim autem;P.

Zauważyłem wyciek oleju na łączeniu wału z tylnym mostem. Wyciek zauważyłem na początku tygodnia, plamy nie były zbyt duże, ale pod spodem wygląda to nieciekawie. Od dwóch dni plam nie zostawiam. Ciekawe czy samo się uszczelniło czy po prostu olej się skończył. Dodam, że nie ma żadnych stuków, wszystko chodzi cicho. Teraz kilka Pytań:

1. Z jakiego powodu pojawił się wyciek? Co padło??
2. Co zrobić żeby nie ciekło? ( podobno naprawić;P)
3. To olej z tylnego mostu?? Jeśli tak, jak sprawdzić jego poziom, czy można dolać? jeśli tak to w jaki sposób?

Załączam Fotki

uszczelka wałka ataku do wymiany, skoro juz nie kapie sugeruje sprawdzić stan oleju, bo i tak jest go mniej niż powinno . Wycia Jeszcze nie ma , to kwestja czasu, a koszt naprawy dużo większy. http://sklepjeep.redcart.pl/p/2369/1359 ... -ford.html Ja u siebie wymieniałem, nie specjalnie dużo roboty, a spokuj w duszy. Trza tylko pamiętać że śrube należy dokręcić z odpowiednim momentem to ważne!.

Czy da się to zrobić samemu?? bez profesjonalnego kanału czy podnośnika czy nie bardzo?? i dwa jak dolać oleju? bo oglądałem ten most ale nie zalałem żadnego wlewu, ewentualnie nadawałaby sie jakaś gumowa rurka która odchodzi od mostu, niczym nie zatkana? Rodzaj oleju gdzieś na forum sie znajdzie zapewne... chyba że ktos podpowie tu:)

i dwa jak dolać oleju?

Powyżej wału po lewej stronie masz wlew oleju. Wlew na kwadrat bodajże 1/2"

ewentualnie nadawałaby sie jakaś gumowa rurka która odchodzi od wału, niczym nie zatkana?

Nie nadaje się bo to rurka odpowietrzenia...

Rodzaj oleju gdzieś na forum sie znajdzie zapewne... chyba że ktos podpowie tu:)

Olej przekładniowy z dodatkiem LS, ja polecam Castrol Syntrax, o taki
http://www.castrol.com/castrol/sectiong ... 29#7259132

Zrobić można. Trzeba drezynke podlewarować /na kanał/ lub podnośnik, odkręcić wał tam masz śrubę, którą wykręcasz. Dalej młotek i wybijasz flasze i masz uszczelke śrubokręt i zdejmujesz. Z powrotem dobrze mieć dużą nasadke by równo nabić nową uszczelkę.
(jak nie masz dostępu do klucza dynamometrycznego i danych, z jaką siła dokręcić z powrotem, jest patent polegający na zaznaczeniu na śrubie i wałku jakimś punktakiem Punktu. Potem liczysz obroty ile wykręciłeś, jak będziesz składał to wkręcasz tyle samo aż pokryje się wcześniej zaznaczony punkt). Przy tej okazji pokusiłbym się o wymianę serwisową oleju. Czyli kupujesz olej z dodatkiem do LS, tubkę sylikonu do misek olejowych. Odkręcasz dekiel zlewasz czyścisz i sylikon dekiel z powrotem, wykręcasz śrubkę, o której pisał rafbor1973 (pasuje klucz do nasadek ma ten sam wymiar kwadratu) wlewasz tyle ile trzeba. Zakręcasz Pamiętaj żeby nie wykręcać kosz mechanizmu różnicowego, bo z tym to już matematyka wyższsza. Oć taka zabawa na pół dnia

Dzięki Panowie, przez weekend zastanowię się czy bawić się tym samemu czy dać mechaniorowi.

dyfrend czy mogę przyjąć, że uszczelka w linku który podesłałeś, nadaje sie do mojego EXa I, rocznik 94??

Będzie pasował, przecież nasze Ex, zarówno jedynki jak i dwójki maja ten sam most tylni, Ford 8.8