Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

o co chodzi z tym immobiliser`em? ostatnio otwieram samochód trzymając pilota przy tylnej szybie i tylko tam załapuje, z przekaźnikiem przy wlewie raczej wszystko ok. Zresztą zamyka - otwiera - działa ... w sumie to niech się ludzie pośmieją jak skacze z pilotem za autem żeby otworzyć drzwi ( nie zawsze zaskakuje) tylko czy za chwilę nie będzie trzeba włazić pod niego albo na dach ... Aktualnie znowu jest dobrze i otwieram jak prezes z pilota w kieszeni ...

Wymień baterię w pilocie.

do sklepu paliłem papcie od razu ale wymiana nic nie pomogła

Kolego ja mialem taki sam problem, biegalem jak glupi dookola auta i raz na sto zalapal, az pewnego razu poł godziny stałem i nic... Bateria w pilocie nie zmieni niczego, trzeba zajrzec głębiej, mianowicie do skrzynki w lewym tylnym nadkolu, tam u mnie wszystkie styki od wibracji sie poluzowaly, zrobiłem to i jak reką odjął, dziala za kazdym razem. Zajrzyj tam, a problem bedzie rozwiazany. Pozdro

Hej, miałem podobnie, aż się immo zablokował na amen, pomógł tylko magic od alarmów i spiął immo, tzn zrobił obejście i teraz działa normalnie, kontrolka zachowuje się tak jak powinna tyle że immo nie działa i się nie blokuje nie zacina. i jak ręką odjął.

No ale to w takim razie tylko połowiczne rozwiązanie, skoro immo nie działa.

Czasem warto zajrzeć do samego pilota , w moim jedno-guzikowym pilocie odlutowały a raczej spękały luty przycisku, zapewne od uporczywego przyciskania .

no i przyszła kryska ... najpierw długo kręcił zanim odpalił później z ze dwa razy było OK.
Dziś już tylko tyka i nic ... raz kilka razy pod rząd przekręciłem kluczykiem i odpalił
ale teraz już koniec tyka i nie odpala ... aku jest ok, immo wymiguje 1 1 111, więc może to kod 113 ?

ogólnie to RATUJCIE bo jak zwykle wszystko zapięte na ostatni qrfa guzik ... i w piątek wyjazd zaplanowany na wakacje z rodziną a tu jakieś awarie ..

mi to na rozrusznik wygląda

Kojot a nie masz tam jakiego, w razie co na zbyciu ?
a tak ogólnie to jakby Kto pomacał czy to rozruszniki czy co innego to zapraszam
no bo tak, z lejącym się maglem ryczącym kolektorem a nawet na wymuszonej dwójce się jeździło ale teraz to już się nie ruszę ... a czas na takie awarie mam ch....y

Posprawdzaj kabelki na rozruszniku. Jak mój kiedyś był bliski agonii to do przewodów przy rozruszniku przywiązałem sznurek i wyprowadziłem do komory silnika. Jak przekręcałem kluczyk to równocześnie napinałem sznurek i odpalał. Potem okazało się że był tak zużyty że po rozkręceniu się wysypał. Robiłem regenerację (znaczy się wymienili mi na taki po pełnej regeneracji z gwarancją) w firmie elektro start, Altka też u nich robiłem.

Sprawdź też aku i stan alternatora z immo to albo słaba bateria albo kiepski aku, w jeepie był podobny immo jak aku klękał to rozbrajało się przy drzwiach kierowcy gdzie był moduł, tu moduł jest koło zbiornika płynu na tylną szybę więc sam sobie odpowiedziałeś

A może ten cienki kabelek od wzbudzenie mu spadł lub skorodował i dlatego nie kręci. pomacaj i zajrzyj do rozrusznika czy wszystkie kabelki na swoim miejscu

na razie cisza ... nie gada... czerwony kabelek się wypiął, Boris mnie ukierunkował co to za kabelek i gdzie go wcisnąć ... zakładam że go wpiąłem tam gdzie trzeba ... ale nie gada. Ogólnie cały rozrusznik jest zalany olejem, wszystko tam jest obsmarowane, szczególnie atf-em... podepnę jeszcze na noc aku bo podaje wartość 11,5.... raczej nie sądzę że to pomoże a w piątek miałem jechać na wakacje

Miałem podobny problem z rozrusznikiem.Luźny był przewód elektromagnes rozrusznik.Ten gruby krótki.Elektromagnes tylko się odzywał.Wystarczy przeczyścić i przykręcić.Będzie działać.