Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam.
Jako, że niedawno stałem się posiadaczem EX-a 5.0 V8 To na dzień dobry musiałem pousuwać kilka usterek.
Świecący Błąd, po podłączeniu do komputera okazało się, że nie działa czujnik położenia wałka rozrządu.
Szybka wymiana czujnika błąd już się nie pojawia.
A teraz do sedna. Praca silnika z dobrym i złym czujnikiem bez zmian, niby wszystko ok, ale w takiej sytuacji, to co ten czujnik robi ?
Pozdrawiam

jak sama nazwa wskazuje jeżeli czujnik jest walnięty to nie będzie w stanie stwierdzić jakie jest położenie (czyli nie wykona obliczeń) i wywali błąd a skoro poza błędem nie było widać zmian to komputer musiał pobierać odczyty z innego czujnika i dlatego pracował ok, gdybyś miał obydwa czujniki uwalone pewnie nie odpaliłbyś nawet auta

To jest dla mnie całkowicie jasne, nie jestem laikiem i wiem co on robi fizycznie, chodzi mi o wpływ na pracę silnika. Czy ma wpływ na mapę zapłonu / wtrysku, a jeśli tak to w jakim stopniu. Istnieje możliwość jego regulacji , czy ktoś z tym walczył ? czy po prostu tak ma być i tyle.

Praca silnika z dobrym i złym czujnikiem bez zmian,

prawdopodobnie poprzedni właściciel wymienił czujnik i nie wykasował błędu
lub jest gdzieś słaba masa lub zaśniedziały kabelek i łapie błąd inaczej nie odpalił byś auta

dość często da się jeździć z walniętym czujnikiem wałka rozrządu,znam też kilka przypadków gdzie walnął czujnik obrotów wału korbowego a silnik i tak pracował,co prawda były problemy z odpaleniem,ale potem już chodził normalnie,wszystko zależy od samochodu i jego kompa,czy wystarczy mu sygnał z jednego czujnika czy nie

Tak na leniucha bo ładnie napisane jest

Czujnik położenia wałka rozrządu rozpoznaje, który cylinder wykonuje suw pracy. Do jednostki sterującej przesyłane są informacje z danymi potrzebnymi do sterowania zapłonem, sprawdzania spalania stukowego oraz czasu wtrysku. Jeżeli pojazd wyposażony jest w oba czujniki, w razie usterki czujnika położenia wałka rozrządu często jego rolę przejmuje czujnik położenia wału korbowego.

Praca silnika z dobrym i złym czujnikiem bez zmian,

prawdopodobnie poprzedni właściciel wymienił czujnik i nie wykasował błędu
lub jest gdzieś słaba masa lub zaśniedziały kabelek i łapie błąd inaczej nie odpalił byś auta

Czujnik był walnięty, brak sygnału po skasowaniu błędu, błąd wyskakiwał ponownie. Jak pisałem problem zniknął dopiero po wymianie czujnika na nowy.

Czyli sprawa jasna, jest to tylko czujnik wspomagający. Zastanawia mnie jeszcze czy należy go regulować w jakiś sposób, czy jak nie wywala błędu to olać to.

Tam jest zwykły czujnik halla więc komputer zawsze będzie dostawał taki sam sygnał, nie ma co tam regulować czy też adoptować Nie wywala błędu i auto odpala i jeździ czyli wszystko jest ok

Pamiętam też wymieniałem był specjalny kapturek do ustawiania. Ale powiem szczerze ze bawiłem się tym i nie za uwarzyłem różnic. U mnie był zmielony nawet ślimak i nie miało to wpływu na pracę silnika a nawet na wywalanie błędu bo uszkodził sie w takim stopniu ze zmostkował kable i komp wiedział ze czujnik pracuje a znalazłem go podczas rutynowego przegladu bo jest to słaby punkt w V8.

zgadza się za nim wkręcisz nowy czujnik należy ustawić wszystko za pomocą tego kapturka. Czujnik masz nowy i działa więc błędu nie ma, a silnik nadal źle chodzi bo nowy nie został "zkalibrowany". Więc kapturek jest niezbędny podczas wymiany tegosz że czujnika.

Nie było żadnego kapturka, tylko sam czujnik, po prostu odkręciłem dwie śrubki wyjąłem stary i założyłem nowy, pod spodem wszystko wyglądało ok.

Panowie wtajemniczy mnie ktoś o co chodzi z tym kapturkiem ?
Pozdrawiam

szukaj , szukaj , trop
http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... php?t=8259



http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... p?p=118666

do odp.. mastana